• W podwarszawskiej parafii w Postoliskach doszło w zeszły weekend do profanacji wizerunku Matki Bożej.
• Nieznani dotąd sprawcy, uszkodzili figurę Matki Bożej, zostawiając wyłącznie jej podstawę.
• Jak podkreślił miejscowy proboszcz, jest to skutek postępującej laicyzacji społeczeństwa.
• Zobacz także: 193 lata temu Maryja objawiła Cudowny Medalik, który stał się narzędziem wielu uzdrowień i nawróceń

W nocy z sobotę na niedzielęw Postoliskach w diecezji warszawsko-praskiej doszło do dewastacji lokalnej kapliczki z Matką Bożą. Jak podają media, nieznani sprawcy uszkodzili cały korpus figury zostawiając wyłącznie jej podstawę.

Po przeszukaniu terenu w pobliżu kapliczki nigdzie nie odnaleziono odłamków figury. Mieszkańcy Postolisk są oburzeni i z ubolewaniem patrzą na ten akt wandalizmu. Zapowiedzieli, że jak najszybciej naprawią uszkodzoną kapliczkę.

Czytaj więcej: Jan Paweł II zapomniany w kraju nad Wisłą. W konsekwencji tubylcy bezbronni wobec systemu

Akty profanacji i wandalizmu skutkiem odrzucenia wiary w Boga

W ocenie proboszcza parafii pw. św. Stanisława w Postoliskach, ks. dr. Waldemara Sierpińskiego, odrzucanie wiary w Boga zaczyna przybierać na sile.

Mówimy dużo o tolerancji i szacunku, tylko do nas wierzących nie ma szacunku. To są działania wpisujące się w narrację, którą próbuje się lansować we współczesnej Polsce. Ludzie, którzy byli wychowywani bezstresowo, nie zajmują się wychowywaniem swoich dzieci – prowadzą to media w określonym stylu - stwierdził ks. dr Waldemar Sierpiński.

Sprofanowanie miejsca kultu lub przedmiotu czci religijnej zagrożone jest grzywną, ograniczeniem wolności lub karą do 2 lat więzienia.