• Inicjatywa, która ma być “gestem współistnienia religii”, została zainicjowana przez Lumbini Garden Foundation z siedzibą w Madrycie.
• Stowarzyszenie deklaruje, że chce stworzyć pomost pomiędzy Zachodem i Wschodem, ułatwiając większe zrozumienie w Europie azjatyckiej duchowości i wartości w czasach, gdy ludzie coraz bardziej odwracają się od religii.
• Historyk i przewodnik po regionie Estremadury Antonio Cancho Sierra powiedział, że mieszkańcy podejrzliwie patrzą na tę inicjatywę, którą wcześniej odrzuciły większe miasta, takie jak: Madryt i Barcelona.
• Zobacz także: Europejscy rolnicy protestują, a KE chce przedłużenia przywilejów handlowych dla Ukrainy

47-metrowa statua Buddy z białego jadeitu, która stanie w mieście Cáceres,‎ w zachodnim regionie Estremadura, będzie ważyć 6 tys. ton.

Inicjatywa, która ma być “gestem współistnienia religii”, została zainicjowana przez Lumbini Garden Foundation z siedzibą w Madrycie. Stowarzyszenie deklaruje, że chce stworzyć pomost pomiędzy Zachodem i Wschodem, ułatwiając większe zrozumienie w Europie azjatyckiej duchowości i wartości w czasach, gdy ludzie coraz bardziej odwracają się od religii.

Młodzi interesują się buddyzmem?

Promotorzy projektu traktują buddyzm jako “sposób rozumienia życia” i zbiór wartości, takich jak: empatia, współczucie, uprzejmość, “bez patrzenia na nie z perspektywy religijnej”, a jedynie humanistycznej.

Prezes Fundacji José Manuel Vilanova twierdzi, że obserwuje rosnące zainteresowanie buddyzmem wśród młodych ludzi, nie jako religią, ale jako filozofią. Miasto Cáceres, liczące 95 976 mieszkańców odnotowanych w 2022 r., ma być o krok od przyjęcia buddyzmu jako duchowej alternatywy, szczególnie wśród młodzieży. 

Czytaj także: Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne poinformowało, że "uruchomiono procedury"

Inicjatywę wcześniej odrzucił Madryt i Barcelona

Nie wszystkim jednak podoba się ten projekt, szczególnie jeśli chodzi o umieszczenie go w niewielkim mieście. Historyk i przewodnik po regionie Estremadury Antonio Cancho Sierra powiedział, że mieszkańcy podejrzliwie patrzą na tę inicjatywę, którą wcześniej odrzuciły większe miasta, takie jak: Madryt i Barcelona.