Wspieraj wolne media

Unia Europejska nałożyła sankcje na sześciu Rosjan. Mieli oni dopuścić się pogwałcenia praw człowieka na Ukrainie. "Wymiar sprawiedliwości nie jest niezależny i służy do łamania praw jednostek"

1
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Unia Europejska nałożyła w piątek sankcje na sześć osób, odpowiedzialnych za poważne pogwałcenie praw człowieka w Federacji Rosyjskiej i na terytoriach Ukrainy tymczasowo okupowanych przez Rosję.

W piątek Unia Europejska postanowiła nałożyć sankcje na sześciu Rosjan, którzy są odpowiedzialni za pogwałcenie praw człowieka w Rosji oraz na okupowanych tymczasowo terytoriach Ukrainy. Wymieniono tutaj między innymi naruszanie wolności opinii i wypowiedzi.

Wśród tych osób znajdują się prokuratorzy i sędziowie, pracujący w sądach utworzonych przez rosyjskie siły okupacyjne na nielegalnie zaanektowanym Krymie. Brali oni udział w politycznie umotywowanym postępowaniu sądowym przeciwko dziennikarzowi Władysławowi Jesypence, który został skazany na 6 lat więzienia i Tatarowi krymskiemu Narimanowi Dżelałowowi.

Reżim rosyjski wykorzystuje wymiar sprawiedliwości swojego kraju jako narzędzie w licznych poważnych naruszeniach praw człowieka. Wymiar sprawiedliwości nie jest niezależny i służy do systematycznego i poważnego łamania praw jednostek, sprzeciwiających się rządzącemu reżimowi poprzez naruszanie ich wolności opinii i wypowiedzi - czytamy w komunikacie.

Ponadto na listach znajdują się członkowie Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którzy brali udział w torturowaniu Jesypenki lub prowadzili śledztwo w jego sprawie.

Czytaj więcej: Przemoc wobec kobiet pojawia się częściej w związkach nieheteroseksualnych? Statystyki są bezwzględne dla propagandy LGBT

Unijne sankcje nakładane na Rosję

Unia Europejska od początku wojny na Ukrainie stosuje wobec rosyjskich władz sankcje. W unijnym systemie sankcyjnym za naruszenie praw człowieka znajduje się łącznie 67 osób, a także 20 podmiotów. Dzięki sankcjom takie osoby posiadają zamrożone aktywa, natomiast obywatele i przedsiębiorstwa Unii Europejskiej nie mogą udostępniać im środków. Ponadto osoby objęte sankcjami mają nałożony zakaz podróżowania po UE.

Warto zaznaczyć, że UE nie uznaje aneksji Republiki Krymu i Sewastopolu, a także części obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego Ukrainy. Bruksela pozostaje przy polityce uznającej niepodległość i integralność terytorialną Ukrainy. 

Źródło: radiomaryja.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo