Unia Europejska szykuje kontrolę czatów. Bruksela szykuje totalna inwigilację Europejczyków? Konfederacja: "Tego nawet Orwell nie mógł przewidzieć"
Unia Europejska szykuje kontrolę czatów. Politycy Konfederacji przestrzegają, że to wizja państwa policyjnego i totalnej inwigilacji Europejczyków.
- Unia Europejska od dłuższego czasu utrudnia życie amerykańskim mediom społecznościowym jak Facebook i Twitter/X.
- Zagraniczne koncerny muszą spełnić wiele warunków, aby mogli kontynuować swoje usługi w Europie.
- Politycy Konfederacji przestrzegają, że to wizja państwa policyjnego i totalnej inwigilacji Europejczyków.
- Zobacz także: Konflikt palestyńsko-izraelski. Przerażająca liczba ofiar w Strefie Gazy. Premier Izraela nie zatrzymuje swojej machiny wojennej
Przedstawiciele Konfederacji ponownie podjęli kwestię niebezpiecznych przepisów przygotowywanych w Brukseli. Komisja Europejska chce, by w Unii Europejskiej wszystkie wiadomości e-mail oraz treści przesyłane za pomocą komunikatorów i czatów internetowych były automatycznie skanowane. W konferencji prasowej na ten temat wystąpili we wtorek Dobromir Sośnierz i Roman Fritz.
Unia Europejska chce, aby nasze rozmowy, nasze prywatne komunikaty w Internecie, były automatycznie przeczesywane przez sztuczną inteligencję. Unia Europejska wykorzystuje – jak zawsze rządy w takich przypadkach – jakiś tam szlachetny pretekst. W tym przypadku jest to walka z pedofilią i Unia Europejska postanowiła, że każdego z nas potraktuje, jako potencjalnego pedofila i będzie czytać, co my tam do siebie piszemy - powiedział Dobromir Sośnierz.
Oczywiście na razie nie osobiście. Na razie jest to zawężone w jakiś sposób, natomiast wiemy, jak takie regulacje później są rozszerzane. Nawet się o tym nie dowiemy, jak one będą rozszerzane, bo to już będzie robione po cichu, jak już raz się to przyjmie. Propozycja zakłada, że operatorzy będą musieli udostępniać wszystkie dane z komunikatorów oraz to, co mamy na dyskach w chmurze, zawartość poczty e-mail i operatorzy nie będą mogli tego szyfrować. Nad taką dyrektywą na poważnie pracuje Unia Europejska - dodał
Polityk dodał, że w praktyce może to oznaczać koniec komunikatorów, które szyfrują wiadomości, takich jak WhatsApp czy Signal.
Czytaj więcej: Niepokojące dane z resortu finansów. Współprzewodniczący Konfederacji zwrócił uwagę na pewien fakt. Bosak: "Skala jest bezprecedensowa"
Wizja państwa policyjnego
Poseł elekt Roman Frtiz przywołał "Rok 1984" George’a Orwella.
Unia Europejska wkracza ochoczo w "Komunizm 2.0". i "wielki brat" ma zdecydowanie większe możliwości z uwagi na zaawansowane technologie, którymi dysponuje. Uniokratom marzy się stworzenie państwa policyjnego. Dlatego, że Europol, a więc policyjna agencja Unii Europejskiej ma prawo występować do nadzoru, w myśl tej ustawy o przepisach kontroli czatów i generowanych w skutek tych korespondencji, które możemy sobie sami z naszymi kontaktami wypisywać - wyjaśnił Roman Fritz.
Fritz zwrócił uwagę na prawdopodobne skutki unijnej regulacji.
Europol, czyli jednostka poza polską jurysdykcją prawną, ma prawo do totalnej inwigilacji w myśl przepisów naszej korespondencji na czatach. To coś, czego w swoich snach George Orwell by nie mógł przewidzieć. Różnica jest taka, że on przewidywał inwigilację "wielkiego brata" na wielkich ekranach, a teraz będą to malutkie ekrany - powiedział polityk Konfederacji.
Jak dodał, jeśli propozycja zostanie wdrożona, Europol będzie mógł sięgać do prywatnej korespondencji bez zgody sądów do korespondencji.
Jest to wizja totalnej inwigilacji - podkreślił poseł nowej kadencji.
Dodał również, że Konfederacja postuluje ustanowienie ustawy o ochronie prywatności w internecie.
Źródło: dorzeczy.pl