Na nagraniu szefa Platformy Obywatelskiej pojawił się tajemniczy dokument. Tusk ujawnił fragment umowy koalicyjnej? Pojawiła się analiza dziennikarzy
Z doniesień mediów wynika, że lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk mógł ujawnić treść przyszłej umowy koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy.
- Wybory parlamentarne zapewniły zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości, lecz większość sejmową posiada obecnie dotychczasowa opozycja.
- Na ostatnim nagraniu, przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapewnił o budowie koalicji.
- Dziennikarze przeprowadzili śledztwo w sprawie tajemniczego dokumentu.
- Zobacz także: Prezydent Władimir Putin podgrzewa sytuację na świecie. Rosja wycofuje się z traktatu o zakazie prób nuklearnych. Chiny i Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy pokojowe
Dziennikarze "Wydarzeń" Polsatu przeanalizowali ostatnie nagranie, jakie Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych. Robiąc zbliżenie na pierwszą z kartek leżących na biurku polityka, widać prawdopodobnie zapis przyszłej umowy koalicyjnej.
Tekst zaczyna się od słów: "My niżej podpisani". W kolejnych linijkach jest zobowiązanie do przywrócenia praworządności i należytej pozycji w polityce międzynarodowej.
Meldunek od serca. pic.twitter.com/Lrrk7T3KAC — Donald Tusk (@donaldtusk) October 31, 2023
Opozycja chce stworzyć rząd. Kiedy umowa koalicyjna?
Umowa koalicyjna Koalicji Obywatelskiej-Trzeciej Drogi-Nowej Lewicy ma być jawna, ale dość ogólna. Do jej podpisania może dojść w przyszłym tygodniu. Opozycja chce przedstawić ją prezydentowi Andrzejowi Dudzie jeszcze przed pierwszym posiedzeniem Sejmu 13 listopada, by pokazać, że jest w stanie stworzyć rząd.
Według nieoficjalnych ustaleń, w protokole rozbieżności znajdą się m.in. liberalizacja przepisów antyaborcyjnych oraz 800 plus. Trzecia Droga zabiega, aby świadczenie przysługiwało tylko pracującym.
Na stole leży m.in. propozycja rotacyjnego marszałka Sejmu. W podobny sposób miałby być także powołany marszałek Senatu.
Czytaj więcej: Popek: Nie mamy za bardzo wpływu na Rosję czy Białoruś, ale temat ludobójstwa na Wołyniu został zaniedbany
PiS wygrało wybory parlamentarne. Jednak opozycja ma większe szanse na rządy
Choć wybory parlamentarne 15 października wygrało Prawo i Sprawiedliwość, to większość zdobyła opozycja. W nowym Sejmie PiS będzie miało 194 mandaty, natomiast Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica łącznie - 248. Te trzy ugrupowania prowadzą obecnie rozmowy na temat powołania koalicyjnego rządu.
PiS twierdzi, że nie składa broni i próbuje przeciągnąć na swoją stronę PSL. Według doniesień prasowych, lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz miał otrzymać od PiS ofertę objęcia urzędu premiera. Politycy PSL oficjalnie wykluczają jakiekolwiek rozmowy i koalicję z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego.
Źródło: dorzeczy.pl