• Tusk: Chciałem im zrobić niespodziankę, ale skoro to pytanie padło tak bezpośrednio, to już nie będę kombinował.
• Lider PO wezwał również szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby miał odwagę i stawił się na debacie w Telewizji Polskiej.
• Kaczyński odpowiedział, że nie przystąpi do rozmowy z liderem PO, ponieważ ma już inne plany.
• Zobacz także: Debata przedwyborcza w TVMN. Politycy mówili nt. bezpieczeństwa, gospodarki i rodziny

W czwartek w Rzeszowie lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że weźmie udział w debacie organizowanej przez TVP. Donald Tusk stwierdził, że “nie ma innego wyjścia”.

Chciałem im zrobić niespodziankę, ale skoro to pytanie padło tak bezpośrednio, to już nie będę kombinował - stwierdził lider PO.

Tusk wezwał Kaczyńskiego

Mam nadzieję, że słyszy mnie pan Kaczyński. Jarosławie Kaczyński, może masz odwagę chociaż do swojej telewizji, pod skrzydła swoich funkcjonariuszy (...) stanąć do debaty ze mną? Ja będę w poniedziałek w tej telewizji - zapowiedział Tusk.

Nie wiem, co teraz wykombinują, bo rzeczywiście zmienili prowadzących, zmienili godzinę tej debaty. (...) Jak wiecie, Michała Kołodziejczaka nie wpuścili na debatę do telewizji publicznej, więc spodziewamy się bardzo różnych sztuczek, forteli, może agresji. Mam wrażenie, że będę szedł do tej telewizji nie sam, że pójdzie ze mną bardzo, bardzo dużo ludzi, żeby im właśnie do głowy nie przyszło np. nie wpuścić mnie do studia - powiedział lider PO.

💬 Przewodniczący @donaldtusk👇

Jarosławie Kaczyński może masz odwagę w swojej telewizji stanąć do debaty ze mną. Ja będę o 18:00 w tej telewizji!#PolskaWNaszychSercach #Tuskobus pic.twitter.com/XIzbdIvNTD — PlatformaObywatelska (@Platforma_org) October 5, 2023

Czytaj także: Sikorski o sojuszu z Konfederacją: Gdyby zabrakło nam kilka mandatów

Kaczyński nie przystąpi do rozmowy z liderem PO

Dostałem takie pytanie, czy wezmę udział w debacie m.in. z Tuskiem - powiedział prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński w trakcie wiecu w Kazimierzy Wielkiej.

Ale mam już zapowiedziane spotkanie w Przysusze w sprawie bezpiecznej wsi. Pytanie co wybrać? Czy rozmowę z kłamczuchem, jeszcze do tego, człowiekiem zupełnie zależnym od innych, wiadomo od kogo. Bo żeby to chociaż był Weber. No i jednak wybrałem Przysuchę - stwierdził szef PiS.