Trwa przykręcanie klimatystycznej śruby. PE przyjął niebezpieczne rozporządzenie
Nowe przepisy o wspólnym wysiłku redukcyjnym zmniejszają dopuszczalny poziom emisji gazów cieplarnianych w państwach członkowskich z transportu, budynków i rolnictwa do 2030 roku.
- Parlament Europejski przyjął we wtorek 14. marca 486 głosami za, przy 132 głosach przeciw i 10 głosach wstrzymujących się, zmianę tzw. rozporządzenia w sprawie wspólnego wysiłku redukcyjnego.
- Rozporządzenie to określa wiążące roczne redukcje emisji gazów cieplarnianych w transporcie drogowym, ogrzewaniu budynków, rolnictwie, małych instalacjach przemysłowych i gospodarce odpadami.
- Obecnie dokument oczekuje na akceptację ze strony Rady Europejskiej, a następnie wejdzie w życie w zaledwie 20 dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.
Parlament Europejski przyjął we wtorek 14. marca 486 głosami za, przy 132 głosach przeciw i 10 głosach wstrzymujących się, zmianę tzw. rozporządzenia w sprawie wspólnego wysiłku redukcyjnego. Rozporządzenie to określa wiążące roczne redukcje emisji gazów cieplarnianych w transporcie drogowym, ogrzewaniu budynków, rolnictwie, małych instalacjach przemysłowych i gospodarce odpadami. Dotyczy każdego państwa członkowskiego. Obecnie reguluje około 60% wszystkich emisji w Unii Europejskiej.
Zmienione prawo zwiększa cel redukcji emisji gazów cieplarnianych na poziomie Unii w 2030 roku. Nowy cel wynosi 40% (poprzednio 30%) w porównaniu z poziomem z roku 2005. Po raz pierwszy wszystkie państwa członkowskie muszą graniczyć emisje gazów cieplarnianych. Ich cele krajowe mają mieścić się w przedziale od 10 do 50%.
Cele na 2030 rok dla każdego państwa członkowskiego są oparte na PKB na mieszkańca i opłacalności. Państwa członkowskie będą musiały również co roku dokładać starań, by nie przekroczyć swojego rocznego przydziału emisji gazów cieplarnianych.
Tymczasem w PE trwa przykręcanie klimatystycznej śruby. Szaleństwo się pogłębia. pic.twitter.com/nWc59jNw0R — Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) March 14, 2023
Czytaj więcej: Limity płatności gotówką od 2024 roku. Przerażająca niewiedza Polaków
Elastyczność i przejrzystość
Rozporządzenie przewiduje odpowiednią dozę elastyczności państw członkowskich w osiąganiu ich celów, gdyż jednocześnie muszą zadbać, by transformacja była sprawiedliwa i społecznie uczciwa. Równocześnie likwiduje luki prawne, dzięki czemu Unia ma osiągnąć swój cel redukcyjny. Z tego powodu istnieją limity dotyczące tego, ile emisji państwa członkowskie mogą zaoszczędzić z lat poprzednich, pożyczyć z lat przyszłych, jak również tego, na ile mogą handlować przydziałami z innymi państwami członkowskimi.
Aby móc rozliczać państwa członkowskie, Komisja Europejska będzie w przystępnej formie upubliczniać informacje na temat działań krajowych.
Rozporządzenie to duży krok naprzód w realizacji celów klimatycznych Unii. Dzięki nowym zasadom dotyczącym krajowych redukcji emisji swój wkład wniosą wszystkie państwa członkowskie. Zlikwidujemy też istniejące luki prawne. To wyraźny sygnał, że Unia traktuje poważnie swoje zobowiązanie do bycia globalnym mistrzem w zakresie konkurencyjnej i skutecznej agendy klimatycznej - stwierdziła sprawozdawca projektu Jessica Polfjard z PPE.
Tekst musi teraz zatwierdzić Rada Europejska. Następnie zostanie on opublikowany w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i wejdzie w życie 20 dni później.
Rozporządzenie w sprawie wspólnego wysiłku redukcyjnego stanowi część pakietu "Gotowi na 55 w 2030 roku". Jest to plan Unii Europejskiej, który ma do 2030 roku zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych o co najmniej 55% w porównaniu z poziomem z roku 1990. Taki cel zapisano w europejskim prawie klimatycznym.
Źródło: twitter.com, europarl.europa.eu