Donald Trump oskarżony przez nowojorską prokuraturę. Były prezydent USA wystosował mocne oświadczenie: "Nigdy nie myślałem, że coś takiego może stać się w Ameryce"
Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump usłyszał zarzuty ws. zmuszania aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels do zachowania milczenia. Trump po pierwszym posiedzeniu sądu wystosował mocne oświadczenie do amerykańskiego narodu.
- We wtorek były prezydent Stanów Zjednoczonych został przesłuchany przez prokuratora Manhattanu Alvina Bragga.
- Donald Trump po usłyszeniu zarzutów wystosował w swojej posiadłości na Florydzie oficjalne oświadczenie.
- Trumpowi zostały przedstawione zarzuty dotyczące fałszowania dokumentów biznesowych.
Kilka dni temu prokuratura okręgowa na Manhattanie oskarżyła byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa za opłacanie aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels za zachowanie jej milczenia. Trump po usłyszeniu zarzutów, kategorycznie oświadczył, że nie dokonał żadnego przestępstwa.
Nigdy nie myślałem, że coś takiego może stać się w Ameryce. Jedynym przestępstwem, jakie popełniłem to energiczna obrona naszego narodu przed tymi, którzy chcą go zniszczyć - podkreślił były prezydent USA Donald Trump.
Kontynuując swoje oświadczenie, Trump stwierdził, że stał się ofiarą wieloletnich prześladowań ze strony radykalnej lewicy i służb wywiadowczy. Przekonywał, że pierwsze w historii postawienie zarzutów byłemu prezydentowi USA stanowi ingerencję wyborczą. Ponadto jego prawnicy byli zaskoczeni słabością argumentacji wystosowanych przez sąd.
Donald Trump is now under arrest in New York City ahead of his arraignment in court https://t.co/VmtYuyNFJ1 pic.twitter.com/kfOmkD6vpu — CNN Breaking News (@cnnbrk) April 4, 2023
Wszyscy mówią, że tam nic nie ma. To nawet nie są zarzuty. Przyszli do mnie i mówią, że tam nic nie ma, nawet nie ma mowy o tym, co zrobiłeś - opowiadał były prezydent.
Zaatakował przy tym prokuratora Alvina Bragga, który prowadził śledztwo w jego sprawie. Oskarżył go o puszczanie nielegalnych przecieków do prasy i stwierdził, że sam powinien zostać postawiony w stan oskarżenia. Zarzucał też stronniczość sędziemu, podkreślając, że jego córka pracowała przy kampanii wyborczej Kamali Harris.
Czytaj więcej: Donald Trump pojawił się w Nowym Jorku, aby stanąć przed sądem. Jego zwolennicy planują protesty?
Zarzuty przeciwko Trumpowi
Trump usłyszał wczoraj 34 zarzuty dot. przestępstwa fałszowania dokumentów biznesowych - każdy z nich dotyczy czeków, które Donald Trump wypisał swojemu ówczesnemu prawnikowi Michaelowi Cohenowi za fikcyjne usługi prawne.
Prokurator okręgowy Alvin Bragg zarzucił Donaldowi Trumpowi, że ukrywane przez niego płatności dla aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels i modelki "Playboya" Karen MacDougal były częścią zmowy. Oprócz dwóch kobiet, Trump miał opłacić również byłego odźwiernego z Trump Tower, który twierdził, że Trump ma nieślubne dziecko ze swoją byłą gosposią.
Zgodnie z prawem stanu Nowy Jork fałszowanie dokumentacji biznesowej z zamiarem oszukania i ukrycia innego przestępstwa jest przestępstwem. Dokładnie o to chodzi w tej sprawie: 34 fałszywe oświadczenia złożone w celu zatuszowania innych przestępstw - powiedział prokurator Alvin Bragg.
Kolejne przesłuchanie zaplanowano na 4 grudnia, a sprawa sądowa rozpocznie się na początku przyszłego roku.
Źródło: rmf24.pl