• Zobacz także: 86 lat temu Rosjanie nie tylko zamordowali 200.000 Polaków, ale i odebrali tożsamość dzieciom pomordowanych

Miejscowość Harmęże, położona w pobliżu Oświęcimia, stała się areną tragicznego zdarzenia, w wyniku którego trzech młodych mężczyzn straciło życie w wypadku drogowym. W wieku 17, 21 i 23 lat.

Wypadek z udziałem młodych mężczyzn

Wypadkiem, który miał miejsce nad ranem na krętej, gminnej drodze, był zaangażowany Renault Megane o mocy 300 koni mechanicznych, będący wypożyczonym samochodem sportowym. Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca pojazdu stracił panowanie i zjechał z jezdni, uderzając w betonowy przepust oraz słup energetyczny, a następnie dachował. 

Według doniesień medialnych, pierwsi na miejscu wypadku byli mieszkańcy okolicy, którzy podjęli próbę udzielenia pierwszej pomocy poszkodowanym. Niestety, wszelkie starania okazały się daremne.

Działanie służb

Zastępca komendanta powiatowej straży pożarnej w Oświęcimiu podkreślił, że jedna z ofiar była reanimowana przez osoby przebywające w pobliżu miejsca wypadku, a dwaj inni pasażerowie byli już poza pojazdem, niestety także bez szans na przeżycie.

Lokalne władze policyjne podjęły śledztwo w celu ustalenia dokładnych okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Funkcjonariusze wyjaśniają, czy prędkość była czynnikiem przyczyniającym się do wypadku oraz bada się ewentualny wpływ alkoholu na kierowcę.

Deja Vu?

Internauci zwracają uwagę na wiele podobieństw tego zdarzenia do wypadku, który miał miejsce w połowie lipca w Krakowie w wyniku, którego zginął m.in. Patryk Peretti. W wypadku w centrum Małopolski zginęło czterech mężczyzn także na skutek dachowania jechali również takim samym usportowionym autem marki Renault. 

3 młodych mężczyzn rozbiło się żółtym autem marki Renault w miejscowości Harmęże koło Oświęcimia. Sportowy samochód został wypożyczony, uderzył w słup energetyczny i dachował.

Mam Deja Vu pic.twitter.com/TWoPG8x5xK — Ryszard Swetru (@swetru_r) August 12, 2023