Tragedia na Słowacji. Zginęła cała rodzina z Polski
W wypadku na Słowacji przeżyło tylko 5-miesięczne niemowlę / Fot. Polícia SR - Trnavský kraj
W wypadku na Słowacji zginęły trzy osoby: 4-letnie dziecko i jego 35-letni rodzice. Auto z nieznanych przyczyn zjechało ze słowackiej autostrady D1 i uderzyło w drzewo. Takie informacje podaje policja z Trenczyna na Słowacji.
- W środę tj. 13 września doszło do wypadku na autostradzie D1 w kierunku Bratysława – Trnava
- Jak przekazali funkcjonariusze, samochodem jechało pięć osób: trzy osoby dorosłe i dwójka dzieci
- Tylko pięciomiesięczne niemowlę nie doznało żadnego urazu
- Zobacz także: Kino "Oaza" w Otwocku zrezygnowało z wyświetlania filmu Holland. Natychmiastowa histeria Wyborczej
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu dostawczego Fiat Ducato na polskich numerach rejestracyjnych z nieznanych przyczyn wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
Ruch samochodowy na trasie Bratysława-Trnawa został ograniczony. Powstają korki, bo przejezdne są tylko dwa pasy.
Jak wynika z komentarzy internautów, drogi, którą jechała rodzina, nie można nazwać "autostradą". Nie ma pobocza, pasa awaryjnego i barierek ochronnych.
Źródło: tvmn.pl, natemat.pl