Wspieraj wolne media

Fatalne zarządzanie kryzysem w wykonaniu Cezarego Kuleszy. Tak źle w Polskim Związku Piłki Nożnej nie było od ponad dekady. Ważny sponsor ma dość insynuacji

0
1
1
Prezes PZPN Cezary Kulesza
Prezes PZPN Cezary Kulesza / Fot. Youtube

Firma Tarczyński bada możliwość natychmiastowego rozwiązania umowy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Oświadczenie federacji, w którym obarczono jednego z partnerów winą za zaproszenie na mecz kadry skazanego za korupcję Mirosława Stasiaka, rozwścieczyło prezesa firmy Jacka Tarczyńskiego.

Firma Tarczyński jest jednym ze sponsorów Polskiego Związku Piłki Nożnej od 2022 roku. Kabanosy tej firmy pojawiały się na konferencjach prasowych reprezentacji Polski, w tym na pierwszym spotkaniu z dziennikarzami nowego selekcjonera kadry Fernando Santosa. Wiele wskazuje na to, że współpraca nie potrwa dłużej niż rok.

Wszystko przez aferę, którą ujawnił dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak. W artykule opublikowanym 10 lipca wykazał, że skazany prawomocnym wyrokiem za korupcję Mirosław Stasiak na zaproszenie PZPN-u poleciał z drużyną narodową na mecz z Mołdawią w Kiszyniowie. Federacja po czterech dniach wydała oświadczenie, w którym zaprzeczyła tym doniesieniom, a całą winę zrzuciła na jednego ze sponsorów. 

Mirosław Stasiak był uczestnikiem wyjazdu na zaproszenie jednego z partnerów (ze względu na zasady poufności, nie możemy informować, którego z nich) - czytamy w czwartkowym komunikacie PZPN.

To zdanie rozwścieczyło sponsorów PZPN.

Oczekujemy natychmiastowego podania informacji, który ze sponsorów rzekomo zaprosił tę osobę. Po drugie - bardzo poważnie zastanawiamy się nad kontynuowaniem wsparcia polskiej piłki w formule, którą ostatnio obserwujemy.Nie pozwolimy na to by nasz brand był wiązany z korupcją - napisał prezes InPost Rafał Brzoska.

InPost grozi zerwaniem umowy. Orlen, Biedronka, Leroy Merlin, Tymbark czy STS odcinają się od Stasiaka. Firma Tarczyński poszła jeszcze krok dalej i już podjęła kroki zmierzające do przedterminowego rozwiązania kontraktu.

Czytaj więcej: Imigrant miał zaczepiać kobiety. Zdecydowana reakcja Polaka. Internauci: Zrobił to, co prawdziwi mężczyźni powinni robić

Tarczyński kończy współpracę z PZPN

Prezes jednego z głównych sponsorów polskiej reprezentacji Jacek Tarczyński z firmy Tarczyński S.A. poinformował, że nie przedłuży umowy z PZPN. Ponadto dział prawny szuka w umowie przepisów o rozwiązaniu umowy w trybie natychmiastowym.

Traktujemy aktualną sytuację bardzo poważnie, dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy z PZPN w obecnej formule. Nie przedłużymy umowy, którą podpisaliśmy we wrześniu 2022 roku, a nasz dział prawny aktualnie analizuje możliwości jej wypowiedzenia w trybie natychmiastowym w obliczu zaistniałych sytuacji poinformował Jacek Tarczyński.

Naszej firmie ufają miliony klientów, tysiące pracowników i setki partnerów. Dlatego nie możemy pozwolić, aby dorobek wielu lat naszej ciężkiej pracy był w tak skandaliczny sposób wiązany z działaniami, z którymi nie mamy nic wspólnego i z którymi się stanowczo nie zgadzamy - dodał prezes Tarczyński S.A.

Tymczasem Przegląd Sportowy Onet twierdzi, że PZPN skłamał w oświadczeniu. Zdaniem autora tekstu Marka Wawrzynowskiego to Cezary Kulesza podjął decyzję o zaproszeniu Mirosława Stasiaka na starcie w Kiszyniowie. Z taką prośbą miał wyjść Tomasz Hajto. 

Źródło: radiozet.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo