The Washington Post: "Polskie władze ukrywały ten fakt". Rosyjska siatka szpiegowska to głównie...Ukraińcy? Część z nich posiada status uchodźców wojennych
Siatka rosyjskiego wywiadu, która działała na terytorium Polski, została rozbita przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z Prokuraturą Krajową. 12 członków to obywatele Ukrainy.
- Od kilku miesięcy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wraz z prokuraturą dokonywała zatrzymań osób związanych z rosyjską siatką szpiegowską.
- Już wcześniej "The Washington Post" informował, że polskie władze miały ukrywać narodowość zatrzymanych osób.
- Jak podaje "Rzeczpospolita" większość zatrzymanych to nie tylko Ukraińcy, ale również część to osoby ze specjalnymi przywilejami.
- Zobacz także: Ostateczny koniec bezpieczeństwa Polski? Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego wieści powrót Antoniego Macierewicza do MON. Kosiniak-Kamysz: "Do tego nie można dopuścić"
"The Washington Post" napisał, że polskie władze z powodów politycznych nie podały do publicznej wiadomości, że wśród zatrzymanych w ramach rozbitej siatki szpiegowskiej działającej na rzecz rosyjskiego wywiadu jest 12 ukraińskich uchodźców. Łącznie grupa miała liczyć 16 członków.
🇵🇱🇺🇦🇷🇺
Jak informuje @rzeczpospolita, z 16 członków największej w historii siatki rosyjskiego wywiadu działającej w Polsce, którą rozbiła ABW i lubelska Prokuratura Krajowa, aż 12 to obywatele Ukrainy. Część z nich – jak ustalili dziennikarze – ma w naszym kraju status uchodźców… pic.twitter.com/J5gIGAbWE3— WarNewsPL (@WarNewsPL1) August 28, 2023
Jak podała z kolei "Rzeczpospolita", część z zatrzymanych ma status uchodźców wojennych w Polsce, a niektórzy przebywali już wcześniej na terenie Polski.
Jeszcze niedawno osoby, które ostrzegały przed takimi sytuacjami nazywano "ruskimi onucami" - stwierdził Mateusz Pławski z "kresy.pl".
⚠️Największa w historii siatka rosyjskiego🇷🇺 wywiadu, która działała w Polsce🇵🇱 została ujawniona. Z 16 członków siatki, którą właśnie rozbiła ABW we współpracy z Prokuraturą Krajową, aż ❗12 to obywatele Ukrainy🇺🇦
❌Część z nich ma status ❗uchodźców wojennych❗ w Polsce, a… — Mateusz Pławski (@MateuszPlawski) August 28, 2023
Czytaj więcej: Najnowszy sondaż wyborczy od IBRIS. Konfederacja znowu na podium. Zobacz kto wszedłby jeszcze do polskiego Sejmu
Działania siatki szpiegowskiej
"The Washington Post", powołując się na polskich śledczych, podał, że współpracownicy rosyjskich tajnych służb otrzymali zadanie obserwacji polskich portów morskich, umieszczania kamer wzdłuż linii kolejowych i ukrywania urządzeń śledzących w ładunkach wojskowych. Potem, w marcu, nadeszły zaskakujące nowe rozkazy – wykolejenia pociągów przewożących broń na Ukrainę.
Plan doprowadzenia do katastrofy kolejowej został uruchomiony w czasie, gdy Ukraina planowała kontrofensywę i kiedy nowe systemy uzbrojenia, w tym niemieckie czołgi Leopard, zmierzały już na wschód.
Wiadomości wykorzystywane do przyciągania potencjalnych rekrutów były rozproszone wśród ofert pracy, porad mieszkaniowych i oszustw internetowych na kanałach Telegramu odwiedzanych przez grupy uchodźców w Polsce. Chodziło o tak proste czynności, jak rozwieszanie w miejscach publicznych ulotek i transparentów z napisami: "Polska ≠ Ukraina" czy "NATO, do domu".
Źródło: tvmn.pl, twitter.com/x.com, dorzeczy.pl