Wspieraj wolne media

Szokujące doniesienia z siedziby TVP. Nowe władze nadużywają swoich kompetencji? Policja otrzymała oburzające zlecenie

2
0
5
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Leszek Szymański

Osoba związana z TVP zdradziła w rozmowie z portalem "pudelek.pl", jak obecnie wygląda sytuacja na Woronicza w Warszawie. Nowe władze tej stacji nakazują przegląd rzeczy swoich pracowników.

  • Przed świętami Bożego Narodzenia przeprowadzono w mediach publicznych siłową wymianę kadr.
  • Zaledwie w środę Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił stan likwidacji mediów publicznych.
  • W rozmowie z Pudelkiem pracownik TVP wyjawił szokujące informacje.
  • Zobacz także: Czarnek: Sceny przypominające najczarniejsze karty historii [NASZ WYWIAD]

Decyzja nowego ministra kultury i dziedzictwa narodowego wywołała trzęsienie ziemi w mediach publicznych. Bartłomiej Sienkiewicz odwołał w zeszłym tygodniu prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Niedługo potem przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3.

Do siedziby TVP przy ul. Woronicza weszły władze wskazane przez nowy rząd oraz anonimowi mężczyźni. Doszło do przepychanek z obecnymi w środku politykami Zjednoczonej Prawicy. Wielu polityków i ekspertów mówi o tym, że działania rządu Donalda Tuska, w ramach których do TVP, PAP oraz Polskiego Radia delegowano nowe zarządy, są niezgodne z prawem.

Teraz osoba związana z TVP zdradziła w rozmowie z portalem "pudelek.pl", jak obecnie wygląda sytuacja na Woronicza w Warszawie. Pracownicy mają już rzekomo dość całego zamieszania i liczą na uspokojenie się sytuacji. 

Czytaj więcej: Siłowe przejęcie mediów publicznych. Kontrowersyjna decyzja Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Szydło: "Najpierw próbowali bezprawnymi metodami przejąć publiczne media"

Policja sprawdza samochody pracowników TVP?

Informator Pudelka zdradził, że pracownicy Telewizji Polskiej zmagają się z wyłączaniem z użytku kolejnych obszarów siedziby TVP. Dochodzi nawet kontroli bagażników przez policję. Jak zaznacza źródło serwisu, większość pracowników TVP ma już dosyć napiętej atmosfery i liczy na to, że sytuacja się uspokoi.

Wszyscy są już zmęczeni gęstniejącą atmosferą w budynku TVP przy Woronicza. Między sobą mówią, że mają nadzieję, że niebawem wrócą do porządku. Obecnie zamykane są kolejne przestrzenie gmachu do użytku pracowników np. garaż podziemny czy większość wejść. Niektórym wjeżdżającym do pracy sprawdzane są bagażniki! Nikt już nie wie, co przyniesie kolejny dzień - zdradził anonimowy pracownik TVP w rozmowie z portalem "Pudelek".

W środę Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiej Sienkiewicz poinformował o postawieniu TVP, Polskiego Radia oraz PAP w stan likwidacji “w związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych”.   

Źródło: dorzeczy.pl, pudelek.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo