Szef ukraińskiego wywiadu ujawnił tajemnicę? Budanow przyznał się do rozmów z Białorusią "Łukaszenka nie jest idiotą"
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow w niedawnym wywiadzie dla ukraińskiej telewizji przyznał się do prowadzenia rozmów z białoruskimi władzami. Jego zdaniem Aleksandr Łukaszenka nie zamierza podejmować ryzyka jak 24 lutego 2022 roku.
- Stosunki między Ukrainą i Białorusią są napięte od czasów udostępnienia przez Mińsk terytorium dla rosyjskich wojsk, które napadły na Ukrainę od północy.
- Od pewnego czasu sytuacja uległa jednak złagodzeniu, choć nadal Łukaszenka oskarża Kijów o przeprowadzanie ćwiczeń w pobliżu granicy.
- Z kolei szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow postanowił już teraz wyjawić pewną tajemnicę sukcesu dyplomatycznego.
- Zobacz także: Były marszałek senatu stał się bezrobotny? 67-letni Stanisław Karczewski przepracował w zawodzie lekarza, aż 42 lata. Szpital w Nowym Mieście zabrał głos w tej sprawie
Kyryło Budanow szef ukraińskiego wywiadu ujawnił, że negocjacje z przywódcą Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, na polecenie ukraińskich służb specjalnych, prowadził deputowany Jewgienij Szewczenko.
Szef wywiadu wskazał, że z terytorium Białorusi przez długi czas niczego nie wystrzeliwano, co było efektem działań różnych sił ukraińskich. Budanow dodał, że Putin stracił nadzieję na wciągnięcie Łukaszenki w wojnę z Ukrainą, o co prezydent Rosji zabiegał przez wiele miesięcy.
Czytaj więcej: Inflacja bazowa w Polsce. Narodowy Bank Polski przedstawił najnowsze prognozy i statystyki. Ile wynosi inflacja konsumencka?
"Łukaszenka nie jest idiotą"
Budanow podkreślił w wywiadzie, że Aleksandr Łukaszenka nie jest na tyle nierozważny, aby z łatwością udostępnić swoje terytorium rosyjskim wojskom.
Czy go lubimy, czy nie, Łukaszenka nie jest idiotą. I nie chce powtórki z 24 lutego 2022 r. Właściwie jego zdanie nie było wtedy brane pod uwagę, ale wyciągnął wnioski, jak widzę, jak każdy widzi - przyznał Kyryło Budanow.
Stwierdził, że komunikacja z Łukaszenką odbywa się różnymi kanałami.
Zaangażowaliśmy wszystkie możliwe środki komunikacji, wszystkie możliwości, jakie mieliśmy. Zaangażowaliśmy nawet posła – to też prawda. Wszystko po to, aby Białoruś nie została wciągnięta w tę wojnę. A kiedy wojsko rosyjskie zostało odepchnięte i zaczęło się wycofywać, ta komunikacja była kluczowa dla zapobieżenia nowym próbom ataków na Ukrainę z terytorium Białorusi. Czas pokazał, że na razie nam się to udało - wyjaśnił szef ukraińskiego wywiadu.
Serwis Ukraińska Prawda przypomina, że Jewgienij Szewczenko został usunięty z prezydenckiej partii Sługa Narodu za sympatyzowanie z Łukaszenką, w kontekście pomocy Białorusi dla Kremla w inwazji na Ukrainę.
Korzystamy z jego komunikacji, jego powiązań. Tak naprawdę nigdy nie trzymaliśmy tego w tajemnicy. Jest skuteczny w tym procesie. Powiedzmy, że pan Szewczenko pomaga nam od dawna. I nigdy nie odmówił, kiedy zwracaliśmy się do niego z pewnymi prośbami - przyznał.
Źródło: dorzeczy.pl