Syn Bidena trafi za kratki? Grozi mu 17 lat więzienia
17 lat więzienia może grozić Hunterowi Bidenowi w związku z zarzutami dotyczącymi przestępstw podatkowych, jakie na nim ciążą. Syn prezydenta USA miał nie zapłacić co najmniej 1,4 mln dolarów należnych podatków.
- Zobacz także: USA: FBI inwigilowało tradycjonalistycznych katolików?
Prokuratura zarzuca synowi obecnego prezydenta USA, że w latach 2016-2019 nie zapłacił co najmniej 1,4 miliona dolarów podatków, jednocześnie prowadząc "ekstrawagancki styl życia". Co więcej, Hunter Biden miał nie składać w ogóle deklaracji podatkowych poza rokiem 2018. Wówczas próbował niezgodnie z prawem odliczyć fałszywe wydatki biznesowe. Za to wszystko Bidenowi juniorowi postawiono dziewięć zarzutów, w tym trzy dotyczące przestępstw i sześć - wykroczeń. Może otrzymać za to do 17 lat odsiadki.
To nie pierwsze problemy Huntera Bidena. Już wcześniej postawiono mu zarzuty w sprawie innych przestępstw podatkowych, jak również nielegalnego posiadania broni palnej. Nie przyznał się do winy.
Syn Joe Bidena miał też powoływać się na wpływy ojca.
Źródło: interia.pl