Strzelaniny w Rotterdamie. Są ofiary śmiertelne
W Rotterdamie doszło w czwartek do dwóch ataków jednego strzelca. Wstępnie informowano o trzech rannych osobach, potem policja mówiła o "licznych ofiarach śmiertelnych".
- Podejrzany 32-letni mieszkaniec Rotterdamu został zatrzymany przez funkcjonariuszy
- Podczas wieczornej konferencji prasowej przekazano, że był on studentem uniwersytetu - jednego z miejsc, gdzie otworzył ogień
- Podano także, że wskutek ataku zginęły trzy osoby
- Zobacz także: Portal "Nowy Ład" padł ofiarą oszustów? Internauci wskazali na narastający problem. "Meta od jakiegoś czasu nie akceptuje reklam naszych wydarzeń na Facebooku"
Dwie strzelaniny w Rotterdamie. Napastnik został aresztowany
W czwartkowe popołudnie w Rotterdamie doszło do masowej strzelaniny - informuje Reuters, powołując się na lokalną policję. Pierwotnie przekazywano, że trzy osoby są ranne.
Strzały padły w domu przy ulicy Heiman Dullaertplein, a także w Centrum Medycznym Uniwersytetu Erazma.
Na filmach, które opublikowano w internecie można było zobaczyć, jak policja instruuje studentów, niektórych w fartuchach medycznych, aby wybiegli na zewnątrz placówki.
Erasmus MC - Rotterdam pic.twitter.com/Tbmx69Pc8N — Mø (@MSuluki) September 28, 2023
Późnym popołudniem agencja Reuters poinformowała, że funkcjonariusze weszli na teren uniwersytetu w Rotterdamie w poszukiwaniu możliwych kolejnych ofiar lub osób, które mogłyby się ukrywać.
Po godz. 15 policja podała informacje na temat strzelca, apelując do osób, które go widziały i wiedzą, gdzie może przebywać. "Sprawca może podróżować na motocyklu" - przekazano. "Jest wysoki, ma czarne włosy, plecak i słuchawki, pistolet" - podano także, prosząc o telefon pod numer alarmowy.
Wieczorem zorganizowano konferencję prasową w sprawie strzelanin. Wówczas szef lokalnej policji Fred Westerbeke powiedział, że wskutek ataku zginęły co najmniej dwie osoby - 39-letnia kobieta i 42-letni nauczyciel-wykładowca. Postrzelona i ciężko ranna została także 14-letnia córka kobiety. Niedługo później potwierdzono, że zmarła także 14-latka, w związku z czym liczba ofiar śmiertelnych zwiększyła się do trzech. W komunikacie w mediach społecznościowych funkcjonariusze napisali, że rodziny ofiar zostały już powiadomione.
Za pośrednictwem Twittera policja przekazała, że 32-letni mieszkaniec Rotterdamu, który otworzył ogień, został już aresztowany. Podano także, że nie podejrzewa się innych osób o udział w ataku.
Zoals eerder vermeld is een 32-jarige Rotterdammer aangehouden. Hij wordt verdacht van betrokkenheid bij de twee geweldsincidenten aan het #HeimanDullaertplein en het EMC. We gaan niet uit van een tweede schutter. — Politie Eenheid Rotterdam eo (@POL_Rotterdam) September 28, 2023
Źródło: interia.pl