• Państwa członkowskie podczas szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Waszyngtonie podpiszą deklarację o zwiększeniu wydatków na obronność.
• Ma to pozwolić na zwiększenie potencjału produkcyjnego w przemyśle zbrojeniowym.
• Zaapelował również o unifikację amunicji i dopasowanie do niej sprzętu wojskowego NATO.
• Zobacz także: Wizyta Zełenskiego w Polsce. Podpisano szereg umów w sprawie bezpieczeństwa. Tusk: "W tej walce zawsze możesz na nas liczyć"

Jak zapowiedział szef Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg, państwa członkowskie podczas szczytu w Waszyngtonie podpiszą deklarację o zwiększeniu wydatków na obronność. Zdaniem Stoltenberga, pozwoli to na zwiększenie potencjału produkcyjnego w przemyśle zbrojeniowym.

W tym tygodniu państwa NATO podpiszą wspólne zobowiązanie dotyczące przemysłu zbrojeniowego, obiecując większe i mądrzejsze wydatki na zakup sprzętu wojskowego - podkreślił szef NATO Jens Stoltenberg.

Deklaracja ma zawierać trzy główne elementy: zobowiązanie do zwiększenia wydatków na zbrojenia oraz do współpracy z przemysłami obronnymi w Ukrainie i czwórce państw partnerskich NATO, czyli Japonii, Korei Płd., Australii i Nowej Zelandii.

Czytaj więcej: "Misja pokojowa 3.0". Premier Węgier niespodziewanie zjawił się w Chinach

Mądre wydawanie środków na wojsko

Odchodzący sekretarz generalny podkreślił, że sojusznicy muszą dokonywać mądrzejszych zakupów zbrojeniowych, podejmując wspólne projekty i wspólne zakupy, które umożliwią podpisywanie długoterminowych kontraktów na większą skalę. 

Stoltenberg poinformował, że NATO-wska agencja NSPA, zajmująca się zakupami zbrojeniowymi, w ubiegłym roku podpisała kontrakty na amunicję o wartości 11 mld dolarów, a we wtorek na zakup rakiet przeciwlotniczych Stinger za 700 mln dolarów.