Sprawa sędziego, który uciekł na Białoruś. Prokuratura podjęła decyzję
Prokuratura Krajowa poinformowała w środę, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł z kraju na Białoruś i poprosił o azyl.
- Podstawą śledztwa są przepisy Kodeksu karnego mówiące o szpiegostwie. W przypadku Tomasza Szmydta chodzi o §2 art. 130.
- W komunikacie prokuratury czytamy, że w toku postępowania analizowana będzie również jego sytuacja majątkowa, osobista i zawodowa.
- Tymczasem, jak ustaliło RMF FM, służby specjalne sprawdzają, czy Szmydt brał udział w inspirowaniu wpływowych pseudokibiców do podgrzewania nastrojów antyukraińskich.
- Zobacz także: Kłótnia o ceny energii w Sejmie. Hennig-Kloska: Szkoda, że pan poseł Buda nie był tak odważny
Prokurator z mazowieckiego pionu Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo w sprawie brania udziału w działalności obcego wywiadu przez sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Dodał, że postępowanie sprawdzające zostało wdrożone z urzędu 6 maja, zaraz po pojawieniu się doniesień medialnych o złożeniu przez sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wniosku o azyl polityczny na Białorusi.
Informacja o wszczęciu śledztwa w sprawie brania udziału w działalności obcego wywiadu przez sędziego WSA w Warszawie: ⬇️https://t.co/raMyOhQlwK — Prokuratura (@PK_GOV_PL) May 8, 2024
Śledztwo ws. sędziego Szmydta
Podstawą śledztwa są przepisy Kodeksu karnego mówiące o szpiegostwie. W przypadku Tomasza Szmydta chodzi o §2 art. 130.
Podstawowym celem śledztwa jest ustalenie wszelkich okoliczności związanych z ewentualną współpracą ww. sędziego z obcym wywiadem, w tym przede wszystkim zakres udzielanych wiadomości - czytamy w komunikacie prokuratury.
Podano, że w toku postępowania analizowana będzie również jego sytuacja majątkowa, osobista i zawodowa.
Szmydt związany z kibolami?
Tymczasem, jak ustaliło RMF FM, służby specjalne sprawdzają, czy Szmydt brał udział w inspirowaniu wpływowych pseudokibiców do podgrzewania nastrojów antyukraińskich.
Służby sprawdzają także, czy sędzia Szmydt miał jakiekolwiek powiązania z Polakami, którzy w Wilnie mieli brutalnie napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa. Jeden z nich – Maksymilian K. – to zagorzały kibol Legii - czytamy.
Czytaj także: Rosyjski żołnierz zatrzymany przez Straż Graniczną. Dezerter uciekł przez Białoruś
Premier przybył na ważne kolegium
Kancelaria premiera poinformowała w środę za pośrednictwem platformy X, że na posiedzenie Kolegium ds. Służb Specjalnych przybył Donald Tusk i minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.
Tematem domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach - napisał premier we wtorek w mediach społecznościowych.
Źródło: x.com, rmf24.pl