Rosyjski żołnierz zatrzymany przez Straż Graniczną. Uciekł z frontu ukraińskiego? Dezerter przedostał się przez Białoruś
W środę rano radio "RMF FM" poinformowało o zatrzymaniu przez polską Straż Graniczną 41-letniego rosyjskiego żołnierza. Mężczyzna był ubrany w cywilny strój. Obecnie zatrzymany jest sprawdzany przez polskie służby.
- W środę rano radio "RMF FM" poinformowało o zatrzymaniu przez polską Straż Graniczną 41-letniego rosyjskiego żołnierza.
- Jak się okazało, wcześniej służył na ukraińskim froncie.
- Obecnie zatrzymany jest sprawdzany przez polskie służby.
- Zobacz także: Inauguracja kolejnej kadencji Putina. Ambasador Francji będzie obecny. Polska i Niemcy wykluczyły taką możliwość
W środę rano radio "RMF FM" poinformowało o zatrzymaniu przez polską Straż Graniczną 41-letniego rosyjskiego żołnierza. Według medialnych doniesień, mężczyzna był ubrany w cywilny strój oraz nie był uzbrojony.
Jak się okazuje, mężczyzna miał uciec z frontu na Ukrainie i wykorzystując szlak migracyjny stworzony przez reżim białoruski, podjąć próbę ucieczki na Zachód. Obecnie zatrzymany jest sprawdzany przez polskie służby. Nie wiadomo, czy rosyjski żołnierz będzie się ubiegał o azyl polityczny w naszym kraju.
Straż Graniczna potwierdza zatrzymanie dezertera z Rosji . To 41-letni mężczyzna, który nielegalnie przekroczył granicę z Białorusi do Polski. Prowadzone są wobec niego dalsze czynności - poinformowała Straż Graniczna.
Straż Graniczna potwierdza zatrzymanie dezertera z Rosji 🇷🇺. To 41-letni mężczyzna, który nielegalnie przekroczył granicę z Białorusi 🇧🇾 do Polski 🇵🇱. Prowadzone są wobec niego dalsze czynności. pic.twitter.com/1Bkj1L3sGm — Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) May 8, 2024
Czytaj więcej: Ucieczka Szmydta na Białoruś. Czy to największa afera szpiegowska w III RP? Sopiński: "Mamy do czynienia ze sprawą, która należy rozwiązać ponadpartyjnie"
Polski sędzia poprosił o azyl polityczny na Białorusi
Białoruskie media poinformowały, że były sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie poprosił o azyl polityczny w tym kraju. Chodzi o sędziego Tomasza Szmydta. Podczas konferencji w Mińsku stwierdził, że jest to protest przeciwko polskiej polityce prowadzonej wobec Rosji i Białorusi.
Dlaczego do państwa przyjechałem? Jeśli chodzi o sytuację w moim kraju jest to wyraz protestu przeciwko temu, jak jest prowadzona polityka Polski wobec Białorusi i wobec Rosji - powiedział Tomasz Szmydt podczas konferencji prasowej w Mińsku.
Tak, proszę o status uchodźcy politycznego - zaznaczył.
Poinformował również, że związku z ucieczką na Białoruś i prośbą o azyl polityczny, zrzeka się on mandatu sędziowskiego i rezygnuje z zawodu.
Źródło: polsatnews.pl