Spór o ukraińskie zboże - decyzja o zakazu importu zostaje przeciągnięta
Decyzja w sprawie ewentualnego przedłużenia zakazu importu ukraińskiej pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika do krajów Unii Europejskiej nie zostanie podjęta jeszcze w bieżącym miesiącu. Komisja Europejska opóźni swoją decyzję do września. Polska zapowiedziała jednostronne restrykcje w przypadku braku przedłużenia zakazu przez UE. Mimo że taki krok naruszałby unijne prawo, Polska wykazuje obawę przed możliwymi konsekwencjami odwetowymi w handlu, które mogą zostać wprowadzone przez inne kraje UE, w tym potencjalnie Niemcy.
Decyzja dotycząca ewentualnego przedłużenia zakazu importu ukraińskiej pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika na teren Unii Europejskiej (UE) zostanie opóźniona, aż do września. Pomimo że zapowiedź jednostronnych restrykcji przez Polskę byłaby wbrew unijnemu prawu, polskie władze podkreślają obawy związane z możliwymi działaniami odwetowymi w handlu, które mógłby wprowadzić rząd innych państw UE.
Polskie stanowisko odnośnie ukraińskiego zboża
Sygnalizując konflikt między dążeniem do własnych interesów a przestrzeganiem zobowiązań unijnych, Polska stoi w obliczu trudnego wyboru. Wprowadzenie jednostronnych restrykcji mogłoby naruszyć zasady jednolitego rynku UE i skierować krytykę ze strony Komisji Europejskiej oraz innych państw członkowskich. Według nieoficjalnych źródeł, nawet 20 państw może być przeciwnych przedłużeniu zakazu importu zboża z Ukrainy.
Niemcy również mogą być skłonni do podjęcia kroków odwetowych w handlu, co mogłoby wpłynąć na gospodarkę Polski i innych krajów. W tej niepewnej sytuacji, poszczególne państwa muszą zważyć ryzyko, jakie niesie ze sobą decyzja o jednostronnych restrykcjach.
W obliczu potencjalnego konfliktu, Polska i Węgry, jako jedyne państwa zadeklarowane w kwestii restrykcji, mogą napotkać opór zarówno ze strony innych państw, jak i samej Komisji Europejskiej. Dla Polski i innych krajów UE, które popierają przedłużenie zakazu, wyzwanie polega na utrzymaniu jedności stanowiska i znalezieniu kompromisu, który zabezpieczy ich interesy handlowe, a jednocześnie nie naruszy zasad unijnego prawodawstwa.
Źródło: tvmn.pl, RMF24