Spór o polski dzwon: Polska parafia domaga się zwrotu historycznego dzwonu z Niemiec
Polscy katoliccy wierni z jednej z parafii wystosowali żądanie zwrotu 500-letniego dzwonu, który został skonfiskowany przez Niemców podczas II wojny światowej i obecnie znajduje się w sali parafialnej kościoła w niemieckim Penzbergu. Niemieckie władze kościelne i Ministerstwo Spraw Zagranicznych odmawiają zwrotu, twierdząc, że dzwony pozostają własnością Niemiec.
W niemieckich kościołach wisi około 1300 dzwonów, które zostały skradzione przez Niemców z państw Europy Wschodniej podczas II wojny światowej. Jednym z takich dzwonów jest prawie 500-letni dzwon, który pierwotnie znajdował się w polskiej parafii. Obecnie jest on eksponowany w Penzbergu, gdzie polska parafia zażądała jego zwrotu.
Polski dzwon w niemieckim kościele
Pastor kościoła w Penzbergu, Julian Lademann, stwierdził, że sprawa leży w gestii Związku Kościołów Protestanckich i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Polska parafia skontaktowała się z Regionalnym Urzędem Kościelnym w Monachium w 2017 roku, żądając zwrotu dzwonu, który został skonfiskowany przez Niemców podczas wojny.
Prośbę przekazano do zboru w Penzbergu. – Moja rada parafialna stwierdziła: odeślemy go do domu. W ten sposób będziemy mieć w Polsce nową parafię partnerską – mówi pastor. Zakupiono wówczas dzwon zastępczy, który został zawieszony w maju. Stary dzwon należący do polskiej parafii został zdjęty.
Jednak Niemiecki Kościół protestancki utrzymuje, że dzwony pozostają własnością swoich pierwotnych parafii, a ich prawnym spadkobiercą jest Związek Kościołów Ewangelickich w Niemczech. Niemieckie władze, w tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych, również twierdzą, że dzwony stanowią mienie Rzeszy Niemieckiej, a obecnie Republiki Federalnej Niemiec, dlatego zbór w Penzbergu nie może podejmować decyzji odnośnie dzwonu.
Niemiecki MSZ: Nie zwrócimy dzwonu
Zgodnie z informacją przekazaną przez rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec w odpowiedzi na pytanie Ewangelickiej Służby Prasowej, dzwony skradzione podczas II wojny światowej należą do rządu federalnego Niemiec. W czasie wojny dzwony zostały skonfiskowane i stały się własnością Rzeszy Niemieckiej, a ich prawnym następcą jest obecnie Republika Federalna Niemiec.
Niemcy sugerują, że zamiast zwracać skradzione dzwony, można zgodnie z prawem, dokonać darowizny i mogłaby mieć formę "stałego użyczenia", pod warunkiem uzyskania zgody obu parafii oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Źródło: tvmn.pl, TVP Info