Sośnierz: W świecie zachodnim raczej nie spotyka się tak restrykcyjnych przepisów [NASZ WYWIAD]

4
0
0
Dobromir Sośnierz
Dobromir Sośnierz / Fot. TVMN

Dobromir Sośnierz w programie Najważniejsze Pytania emitowanym przez TVMN skomentował nalot służb państwowych na legalnie działający klub pokerowy w Warszawie, w którym regularnie rozgrywany jest cieszący się popularnością festiwal Warsaw Poker Open. 7 edycja konkursu rozpoczęła się 14 kwietnia i miała potrwać do 23 kwietnia. Nie udało się jednak w spokoju przeprowadzić rozgrywek. Nalot został przeprowadzony przez blisko 100 funkcjonariuszy. Na miejscu pojawił się poseł Artur Dziambor, który korzystając z przysługujących mu uprawnień, przeprowadził interwencję poselską.

Poker zabroniony

Poker został uznany za grę hazardową na mocy ustawy hazardowej uchwalonej przez rząd PO-PSL z 2009 roku. Był to efekt wybuchu afery z próbą zmian w ustawie na korzyść branży przez polityków Platformy Obywatelskiej. W 2017 roku większość sejmowa znowelizowała ustawę, nie zmieniając sytuacji prawnej tych, którzy chcieliby zagrać w pokera np. online. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, "gra w pokera może być organizowana w kasynach gry lub poza kasynem gry przez podmioty urządzające gry hazardowe na podstawie udzielonej koncesji na prowadzenie kasyna", a o turnieju wie dyrektor izby administracji skarbowej, a regulamin zaakceptował minister finansów.

Jedną z możliwy teorii wyjaśniających tak szerokie uregulowanie tego w ustawie hazardowej, którą wprowadziła Platforma, jest chęć eliminacji konkurencji dla państwowego LOTTO, które jest zdecydowanie bardziej hazardowe niż poker, który mimo wszystko wymaga jakichś umiejętności - powiedział Dobromir Sośnierz.

Do tej ustawy wrzucono wszystko łącznie z indeksem domen zakazanych, takim średniowiecznym wynalazkiem odkurzonym przez Platformę Obywatelską w 2009 r., która była pierwsza większą próbą cenzurowania u nas Internetu i niestety do dzisiaj to zostało. Nie wiadomo co tam się właściwie stało. Była Afera Hazardowa, w którą byli zamieszani politycy. Żeby się odciąć i odegrać zrobili regulację, która stawia nas w rzędzie krajów muzułmańskich i Rosji. W świecie zachodnim raczej nie spotyka się tak restrykcyjnych przepisów. Nie wiem, dlaczego po tylu latach od upadku rządu Platformy Obywatelskiej nadal nic z tym nie zrobiono. PiS mógłby wycofać tę bezsensowną ustawę - zauważył Sośnierz.

Zobacz także: Grosse: KE sama sobie przyznała gigantyczne uprawnienia [NASZ WYWIAD] 

​​​​​​

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
4
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo