Śmierć nastolatki po ataku policji obyczajowej w Iranie - powodem były odkryte włosy
16-letnia Armita Geravand zmarła po ponad trzytygodniowej śpiączce, będąc ofiarą ataku policji obyczajowej w Iranie z powodu braku hidżabu. Incydent ten wywołał kontrowersje i protesty w kraju.
Armita Geravand padła ofiarą brutalnego ataku policji obyczajowej w metrze w Teheranie, co zakończyło się tragicznie. Młoda dziewczyna, która w wyniku agresji funkcjonariuszy trafiła do szpitala w stanie śpiączki, zmarła po ponad trzy tygodnie walki o życie. Przypadek ten wywołał oburzenie i protesty w Iranie, ponieważ powodem konfliktu była zasada noszenia hidżabu, czyli zakrywającego włosy ubioru, obowiązująca w tym kraju.
VIDEO | Armita Geravand era stata ricoverata in coma l'1 ottobre, dopo avere subito un trauma cranico nella metropolitana di Teheran, dove avrebbe sbattuto la testa durante una lite con una sorvegliante perché non portava il velo. Il governo aveva negato questa versione. #ANSA pic.twitter.com/6nCfcWQYEK
— Agenzia ANSA (@Agenzia_Ansa) October 28, 2023
Oficjalne źródła podają, że Armita zasłabła na stacji metra Shohada 1 października. Jednak opozycyjny portal Iran International donosi, że doszło tam do scysji z funkcjonariuszami policji obyczajowej. Według relacji tego portalu, jeden z policjantów brutalnie pchnął nastolatkę, powodując jej upadek i uszkodzenie głowy, co doprowadziło do utraty przytomności.
Przypomnijmy, że w Iranie obowiązują surowe przepisy dotyczące ubioru, które narzucają kobietom noszenie hidżabu w miejscach publicznych. Nienoszenie lub niedostateczne zakrywanie włosów stanowi naruszenie tych przepisów. W wyniku tego rodzaj konfliktów z policją obyczajową w Iranie nie jest rzadkością.
Incident ten przypomina o dramatycznym przypadku 29-letniej Mahsy Amini, która w ubiegłym roku zginęła po zatrzymaniu za niewłaściwe zakrycie włosów, co stało się iskrą rozruchów i protestów w kraju.
Śmierć Armita Geravand wywołała w Iranie protesty oraz oburzenie w społeczeństwie. Wielu obywateli sprzeciwia się surowym przepisom dotyczącym obyczajności i wzniosło swoje głosy przeciwko brutalnym działaniom policji obyczajowej.
Jednak rząd Iranu podjął środki kontroli, aby stłumić protesty i kontrolować sytuację. Telefony członków rodziny zmarłej Armizy Geravand zostały zarekwirowane, matka dziewczyny została aresztowana, a służby bezpieczeństwa podjęły działania, by uniemożliwić protestującym gromadzenie się wokół szpitala.
Tymczasem w ostatnich dniach organizacja Women's Committee NCRI opublikowała zdjęcie z oddziału intensywnej terapii, przedstawiającą nastolatkę znajdującą się w śpiączce. Sytuacja nadal ewoluuje, a Iran pozostaje w obliczu kolejnej tragedii związanej z naruszeniem rygorystycznych przepisów dotyczących obyczajności.
Źródło: tvmn.pl, RMF24