Dwulatek potrącony na przejściu w Wągrowcu: kierowcy i matce postawione zarzuty
Nowe informacje w sprawie tragicznego zdarzenia w Wągrowcu. Na jednym z ulicznych przejść dla pieszych, doszło do potrącenia dwuletniego chłopca przez kierowcę samochodu marki Nissan. Chociaż nagranie z monitoringu pokazuje przerażający moment wypadku, na szczęście dziecko nie odniosło poważnych obrażeń. 71-letni kierowca stracił prawo jazdy, a matce dziecka grozi nawet pięć lat więzienia za narażenie dziecka na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Zdarzenie miało miejsce w piątek rano na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ul. Pocztowej z ul. Wojska Polskiego w Wągrowcu. Kierujący samochodem, 71-letni mężczyzna, po potrąceniu chłopca, zdecydował się odjechać do Bydgoszczy. Tamtejsi policjanci zlokalizowali go, a badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy.
Kierujący nissanem potrącił na przejściu dla pieszych dwulatka, a potem przejeżdżając nad dzieckiem pojechał dalej. Został zatrzymany w Bydgoszczy. 2-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń
Matka chłopca w momencie, potrącenia, opiekowała się łącznie czwórką dzieci#Bydgoszcz pic.twitter.com/PvSmFR6xZJ— 🇵🇱 Antyfarmazon 🇵🇱💪 (@ZaPLMundurem) October 27, 2023
Początkowo mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że nie zdawał sobie sprawy, iż doszło do jakiegoś incydentu na drodze. Jak podał oficer prasowy KPP w Wągrowcu, asp. Dominik Zieliński, 71-latkowi zatrzymano prawo jazdy. Sprawa zostanie przekazana do sądu w trybie wykroczenia.
Jednak to nie koniec konsekwencji tego tragicznego zdarzenia. Matka potrąconego dwulatka usłyszała zarzut narażenia dziecka na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, ponieważ nie sprawowała należytej opieki nad swoim synem. Według wstępnych ustaleń policji, dziecko odczepiło się od grupy rodzeństwa, pod opieką matki miało być wtedy czworo dzieci.
Rzecznik wielkopolskiej policji, mł. insp. Andrzej Borowiak, podkreślił, że matka dziecka została przesłuchana, a sprawa trafi ostatecznie do sądu. Wobec niej grozi nawet pięć lat więzienia.
To tragiczne wydarzenie skupia uwagę na znaczeniu bezpieczeństwa na drogach, a także na odpowiedzialności rodziców za opiekę nad dziećmi, zwłaszcza w okolicach ruchliwych dróg i przejść dla pieszych.
Źródło: tvmn.pl, RMF24