Katastrofa samolotu Prigożyna. Ciało szefa Grupy Wagnera zostało przewiezione do kostnicy. Rosyjskie służby badają okoliczności "wypadku"
Ciała ofiar środowej katastrofy samolotu trafiły do biura badań kryminalistycznych w Twerze. Według rosyjskich źródeł, są wśród nich szczątki szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.
- Ciała ofiar środowej katastrofy samolotu trafiły do kostnicy w Twerze, gdzie zostaną przeanalizowane.
- Zdaniem rosyjskich źródeł, wśród tych szczątków ma się również znajdować ciało Jewgienija Prigożyna.
- Rosyjskie służby zabezpieczyli miejsce katastrofy oraz prowadzą śledztwo w tej sprawie.
- Zobacz także: Rozbił się samolot w obwodzie twerskim. Prigożyn miał być na pokładzie
Informację o tym, że wśród 10 pasażerów środowego lotu odrzutowca Embraer (EMBR3.SA) Legacy 600 znajdowali się Jewgienij Prigożyn i Dmitrij Utkin pseud. "Wagner", podała jako pierwsza Rosawiacja.
Według portalu "msk1.ru" ciało Jewgienija Prigożyna trafiło do biura badań kryminalistycznych w Twerze. Korespondenci portalu przebyli do Obwodowego Biura Badań Medycznych w Twerze. Donoszą oni, że na zewnątrz budynku pełni służbę duża liczba funkcjonariuszy policji. Do kostnicy przybyły cztery samochody pogrzebowe. Według ustaleń dziennikarzy wśród ciał przywiezionych do kostnicy znajdują się szczątki szefa Grupy Wagnera.
Na miejscu katastrofy miał zostać znaleziony telefon należący do Prigożyna. Oficjalnie nie potwierdzono jednak znalezienia jego ciała. Miejsce katastrofy jest obecnie odgrodzone w związku z prowadzonym śledztwem. Zdjęcia okolicy opublikował na Telegramie kanał Shot.
Czytaj więcej: Wagnerowcy nagrali krótki film. "Wiele osób zastanawia się, jak zareagujemy. Powiemy jedno: dopiero zaczynamy!"
Spekulacje wokół śmierci Prigożyna
Śmierć szefa wagnerowców wywołała szereg spekulacji na temat przyczyn katastrofy. Ilja Abiszew, felietonista wojskowy, ocenił, że sądząc po nagraniu z upadku, samolot wymknął się spod kontroli. Jego zdaniem samolot spada w ten sposób tylko w przypadku całkowitego i nagłego zniszczenia głównych systemów sterowania. Według programów śledzących loty odrzutowiec Prigożyna leciał bez problemów i dopiero 30 sekund przed katastrofą zaczął drastycznie obniżać wysokość.
Wśród teorii na czoło wysuwa się ta o zamachu dokonanym na polecenie rosyjskich władz. Dziennikarz Michael Nucky powiedział, że Putin zabił Prigożyna w sposób demonstracyjny i nie pozostawiający wątpliwości co do sprawstwa. Według źródła na które powołuje się "Financial Times", ok. 26 minut po starcie samolot Prigożyna został zestrzelony przez rosyjski system obrony powietrznej.
Źródło: dorzeczy.pl, msk1.ru