Wspieraj wolne media

Skrzypczak: Ukraińska armia ma ogromny problem z korupcją [NASZ WYWIAD]

1
0
2
Generał Waldemar Skrzypczak
Generał Waldemar Skrzypczak / Fot. TVMN

Deklaracje Amerykanów, że oni już w tej chwili wyczerpują zasoby środków, które były skierowane na pomoc Ukrainie, moim zdaniem są nieuzasadnione, ale to wynika z tego, że Biden walczy o reelekcję – powiedział w rozmowie z red. Oliverem Pochwatem gen. Waldemar Skrzypczak.

Deklaracje Amerykanów, że oni już w tej chwili wyczerpują zasoby środków, które były skierowane na pomoc Ukrainie, moim zdaniem są nieuzasadnione, ale to wynika z tego, że Biden walczy o reelekcję – powiedział w rozmowie z red. Oliverem Pochwatem gen. Waldemar Skrzypczak.

Niemiecki minister obrony, Boris Pistorius, przyznał, że Unia Europejska nie zrealizuje swojego założonego celu, jakim jest dostarczenia walczącej Ukrainie 1 miliona pocisków artyleryjskich do marca przyszłego roku. 

Jak informuje jednak agencja Bloomberg problemem leży m.in. niezdolność do uzgodnienia jednolitego standardu amunicji. W NATO obowiązują normy produkcyjne, ale ich wdrażanie przez poszczególne kraje jest dobrowolne. W rezultacie niektóre z państw produkujących amunicję działa na własną rękę. W praktyce oznacza to, że istnieje  aż 14 różnych rodzajów amunicji 155 mm. 

To jest dla Ukrainy bardzo zła wiadomość. Ukraina tej amunicji bardzo potrzebuje. Gwarantuje jej wykonywanie zadań, odpieranie uderzeń armii rosyjskiej, wykonywanie ogni kontrbateryjnych, które są kluczowe w pojedynkach z artylerią ukraińską. Ja się dziwię, że Niemcy takie decyzje podejmują wobec faktu, że niemiecki przemysł zbrojeniowy ma duży potencjał jeśli chodzi o produkcję amunicji – mówił gen Skrzypczak.

Niemcy dysponują praktycznie wszystkim co jest niezbędne do jej produkcji. Nie wiem co stoi na przeszkodzie, żeby tę produkcję zwiększać, tym bardziej, że po rozpoczęciu wojny na Ukrainie cała Europa zwielokrotniły swoje zdolności produkcyjne jeśli chodzi o produkcję amunicji i Niemcy też te zdolności podwoili, więc mają potencjał produkcyjny, żeby móc na potrzeby Ukrainy tę amunicję produkować – dodał.

Deklaracje Amerykanów, że oni już w tej chwili wyczerpują zasoby środków, które były skierowane na pomoc Ukrainie, moim zdaniem są nieuzasadnione, ale to wynika z tego, że Biden walczy o reelekcję, a zatem on musi pokazać Amerykanom te ograniczenia, które wysysają budżet amerykański i jego zdolności, tym bardziej, że Amerykanie przekazali bardzo dużo sprzętu i zasobów i nie cieszy się to dużą popularnością, a co ma duży wpływ na elektorat amerykański – zauważył.

Druga sprawa, wszystkich, którzy wspierają Ukrainę przeraża poziom korupcji na Ukrainie. Okazuję się, że sprzęt, środki walki, te które my przekazujemy, sprzedajemy Ukraińcom niekoniecznie trafia na front. Ja rozmawiałem ostatnio z żołnierzami w ubiegłą niedzielę, którzy mówią, że mają apteczki medyczne gorsze niż mają je Rosjanie. Mają coraz gorsze racje żywnościowe. To jest rozkradanie tego wojska i robią to Ukraińcy sami. Trzecia kwestia, którą warto podnieść to ogromne środki, które mają Ukraińcy wcale nie są kierowane na zakup sprzętu wojskowego dla armii ukraińskiej – kontynuował.

Oligarchowie ukraińscy, którzy ewakuowali się z Ukrainy lokują swoje majątki poza Ukrainą i wcale nie widać tego, że ci główni gracze na rynku czy na scenie, również politycznej Ukrainy, są tymi, którzy Ukraińców wspierają. To budzi również niezadowolenie wśród wszystkich tych, którzy Ukrainę wspierają, bo to nie może być tak, że my wszyscy poświęcamy się Ukrainie, a Ukraińcy, którzy mogą się poświęcać, to z Ukrainy uciekają ze wszystkimi środkami, które mogą pomagać Ukrainie. To mnie też bulwersuje i chyba wszystkich z nas – mówił.

 

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo