Wspieraj wolne media

Senat wymieni system do głosowania. Wystarczyło 10 lat na zużycie obecnej technologii. Izba Wyższa chce wzorować się na Sejmie

0
0
0
Senat RP
Senat RP / Fot. PAP/Andrzej Lange

Po zaledwie dekadzie dotychczasowego użytkowania Senat chce wymienić system do głosowania na sali obrad. Na ten cel Senat zamierza wydać 5,96 mln zł. Centrum Informacyjne Senatu obiecuje, że będzie on dużo nowocześniejszy od dotychczasowego.

Po zaledwie dekadzie dotychczasowego użytkowania Senat chce wymienić system do głosowania na sali obrad. Na ten cel Senat zamierza wydać 5,96 mln zł. Taką kwotę zapisano w planie zamówień publicznych na 2024 rok natomiast cały roczny budżet Kancelarii Senatu to 183 mln zł.

Zwycięzcy przetargu, firmie Asseco Poland, ten czas miał wystarczyć na montaż i testy systemu w Sejmie, jednak na kilka dni przed pierwszym wrześniowym posiedzeniem technicy zainstalowali z powrotem wysłużone urządzenia z kolorowymi przyciskami i malutkimi zielonymi ekranikami. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że system popełniał proste błędy w liczeniu głosów, których nigdy nie udało się wyeliminować. Rok później Kancelaria Sejmu odstąpiła od umowy z Asseco.

Ostatecznie nowy system uruchomiono w 2021 roku. Stworzyło go konsorcjum spółek Pentacomp Systemy Informatyczne i MindMade, jest dużo nowocześniejszy od poprzedniego, a maszynki do głosowania przypominają tablety, który kosztował 9,5 mln zł.

Czytaj więcej: Izraelski atak na konwój humanitarny. Zginął w nim polski obywatel. Rozczarowujące oświadczenie polskiej dyplomacji i Prezydenta Dudy

Wymiana systemu po zaledwie 10 latach

Obecny system zainstalowano latem 2014 roku, co senatorowie dobrze pamiętają, bo z przeciągającego się remontu sali obrad musieli tymczasowo przenieść posiedzenia do Sejmu. Jak wyjaśnia Centrum Informacyjne Senatu, głównym powodem wymiany jest starzejący się system.

Głównym powodem planowanej wymiany systemu jest jego wiek. W ocenie Kancelarii Senatu wzrasta ryzyko awarii systemu ze względu na starzejące się komponenty elektroniczne. Od pewnego czasu nie ma możliwości zakupu nowych części zamiennych do tej wersji systemu (tzn. nie są one już dostępne na rynku), co oznacza konieczność bazowania na zgromadzonych, sukcesywnie wyczerpujących się zapasach - wyjaśnia Centrum Informacyjne Senatu.

Zaś senatorowie dodają, że system jest wyjątkowo przestarzały. Marek Borowski z klubu KO wyjaśnia, że maszynki do głosowania nie mają żadnych ekraników, a tylko trzy przyciski: zielony, czerwony i żółty. Kolejną wadą jest to, że podczas głosowań z użyciem systemu senatorowie nie są pewni, czy prawidłowo oddali głos, dopóki nie spojrzą na wydruk z głosowania. To może być kłopotliwe, gdy np. ktoś przypadkowo nacisnął dwa przyciski jednocześnie.

Już teraz Centrum Informacyjne Senatu obiecuje, że będzie on dużo nowocześniejszy od dotychczasowego.

Kancelaria planuje rozszerzenie funkcjonalności m.in. o system tłumaczeń oraz inne funkcje ułatwiające przygotowanie i prowadzenie posiedzeń - podaje Centrum Informacyjne Senatu.

Źródło: rp.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo