• Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterres wypowiedział się na temat globalnego ocieplenia.
• Wyjaśnił on swój widzenia na obecne działania rządów na całym świecie, wskazując na pewne niedogodności.
• Zauważył, że światowi przywódcy w niedostateczny sposób przeprowadzają transformację energetyczną.
• Zobacz także: Ile wyniosła inflacja w maju? Polska gospodarka idzie w dobrym kierunku. Główny Urząd Statystyczny przedstawił najnowsze dane

Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterres skrytykował w czwartek światowych przywódców. Jego zdaniem niektóre państwa na świecie przeprowadzają transformację energetyczną w zbyt wolnym tempie.  

Pędzimy w kierunku katastrofy z szeroko otwartymi oczami, a zbyt wielu ludzi jest gotowych postawić wszystko na myślenie życzeniowe, niesprawdzone technologie lub srebrne kule - powiedział Antonio Guterres.

Wskazał, że obecna polityka prowadzi do globalnego ocieplenia, a do końca stulecia temperatura na ziemi ma zostać zwiększona o 2,8 stopni Celsjusza. 

Obecna polityka prowadzi świat do ocieplenia o +2,8 st.C do końca stulecia. To zwiastuje katastrofę. Jednak światowa reakcja jest żałosna - zaznaczył poirytowany szef Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Czytaj więcej: Stany Zjednoczone negocjują z Iranem? Zaskakujące doniesienia medialne o działaniach administracji Joe Bidena. Chodzi o porozumienie nuklearne

Sekretarz ONZ niezadowolony z obecnych postępów 

Jego zdaniem wiele krajów jest dalekich od wywiązania się ze swoich obietnic i zobowiązań klimatycznych.

Widzę brak ambicji. Brak zaufania. Brak wsparcia. Brak współpracy. Czas się obudzić i przyspieszyć - wezwał Guterres.

Podkreślił jednak, że nadal wierzy w to, iż respektowanie idealnego celu porozumienia klimatycznego, jakim jest ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 st.C, jest nadal możliwe.

Ale w tym celu musimy działać natychmiast, zaczynając od zanieczyszczonego serca kryzysu klimatycznego: paliw kopalnych. Problemem nie są tylko emisje z paliw kopalnych. To same paliwa kopalne, kropka - stwierdził sekretarz generalny ONZ.