Sejm zadecydował ws. finansowania in vitro. Hołownia: Pierwszy projekt obywatelski przegłosowany w tej kadencji
W Sejmie odbyło się głosowanie w sprawie przyszłości obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego finansowania procedury in vitro za pieniądze podatników. - Dzisiaj jest dzień historyczny - ta pomoc ludziom, którzy potrzebują in vitro, będzie udzielona - powiedział Bartosz Arłukowicz z PO.
- Projekt poparło 268 osób, przeciw było 118, a 50 wstrzymało się od głosu.
- Marszałek Sejmu Szymon Hołownia: To pierwszy projekt obywatelski przegłosowany w tej kadencji.
- Minimalna wysokość środków finansowych pochodzących z budżetu państwa, która corocznie ma zostać przeznaczona na realizację programu ma wynosić nie mniej niż 500 mln złotych.
- Zobacz także: Braun: Kto w Polsce wpadł na pomysł, by zamknąć drzwi przed spowiednikiem, który miałby podejść do łóżka umierającego?
Obywatelski projekt ws. finansowania in vitro złożono jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu. Poparło go 268 osób, przeciw było 118, a 50 wstrzymało się od głosu.
To pierwszy projekt obywatelski przegłosowany w tej kadencji - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Zgodnie z nowelizacją ustawy, minister zdrowia ma opracować, wdrożyć, zrealizować i sfinansować program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe.
Minimalna wysokość środków finansowych pochodzących z budżetu państwa, która corocznie ma zostać przeznaczona na realizację programu ma wynosić nie mniej niż 500 mln złotych.
Wszystkie poprawki zostały odrzucone, przepadła m.in. ta zgłoszona przez Piotra Uścińskiego z PiS. Dotyczyła ona produkowania w metodzie in vitro tylko tych zarodków, które mają szansę się urodzić.
Czytaj także: Rzecznik Praw Dziecka będzie wspierać "tęczowe piątki", "tak jak święto zmarłych, które organizują dzieci katolickie"
Nieetyczna metoda
Zdaniem Instytutu Ordo Iuris in vitro jest metodą nieetyczną, o niskiej skuteczności i dehumanizującą dzieci. Wskazali, że zapłodnienie pozaustrojowe nie jest formą “leczenia niepłodności”, nie rozwiązuje problemu wielu par.
Ustawa uchwalona w 2015 r. dopuszcza w art. 9 ust. 2 rozwiązanie eugeniczne, ewidentnie sprzeczne z art. 30 i art. 38 Konstytucji RP, a także wprowadza w odniesieniu do procedury in vitro szereg dehumanizujących pojęć. Artykuł 91 ustawy dodał również do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego art. 75, dopuszczający uznanie ojcostwa wyłącznie na podstawie oświadczenia kobiety, która urodziła dziecko, co pozostaje w sprzeczności z fundamentalnymi zasadami prawa rodzinnego - stwierdzili eksperci.
Źródło: sejm.gov.pl