Burmistrz Brukseli zablokował prawicową konferencję. Rzońca: "Zabroniono otwartej debaty konserwatystów europejskich"
W środę gościem redaktora Jana Bodakowskiego w programie TV Media Narodowe "Dzień na Żywo" był europoseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Rzońca skomentował przerwaną konferencję prawicy w Brukseli.
- Brukselska policja pojawiła się we wtorek z nakazem przerwania na konferencji NatCon organizowanej przez europejskie środowiska narodowo-konserwatywne.
- Decyzję lokalnych władz o wejściu policji skrytykował Premier Belgii Alexander De Croo.
- Na ten temat wypowiedział się również europoseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Rzońca.
- Zobacz także: Promocja pedofilii we Wrocławiu? Ratusz finansuje kontrowersyjną galerię. Oburzeni mieszkańcy wzięli sprawę w swoje ręce
W środę gościem redaktora Jana Bodakowskiego w programie TV Media Narodowe "Dzień na Żywo" był europoseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Rzońca skomentował przerwaną konferencję prawicy w Brukseli. Skrytykował działania lewicowego burmistrza Brukseli Philippe Close.
Zabroniono otwartej debaty konserwatystów europejskich. Ta grupa chce rozmawiać, nie chce dyktatu, ma swój program - tego obawiał się lewicowy burmistrz Brukseli - podkreślił europoseł PiS Bogdan Rzońca.
🗨️@Bogdan_Rzonca o przerwanej konferencji prawicy w Brukseli: "Zabroniono otwartej debaty konserwatystów europejskich. Ta grupa chce rozmawiać, nie chce dyktatu, ma swój program - tego obawiał się lewicowy burmistrz Brukseli." pic.twitter.com/ebNNW7ReF4 — TVMN (@TVMediaNarodowe) April 17, 2024
Cały wywiad z Bogdanem Rzońcą można obejrzeć na platformie Facebook oraz na kanałach telewizyjnych i aplikacji TV Media Narodowe.
Czytaj więcej: "Jeżeli minister Kotula chce, to może się wysterylizować". Sawicki nie odpuszcza lewicowej minister
Premier Belgii krytykuje decyzję władz Brukseli
Brukselska policja pojawiła się we wtorek z nakazem przerwania na konferencji NatCon organizowanej przez europejskie środowiska narodowo-konserwatywne. Na liście zaplanowanych wystąpień są m.in. Premier Węgier Viktor Orban, były Premier Mateusz Morawiecki, kandydat na prezydenta Francji Eric Zemmour i kardynał Gerhard Mueller.
Około godziny 13 przed lokalem, gdzie od kilku godzin trwało wydarzenie, pojawiła się policja, "sprawdzając, jakie kroki należy podjąć, aby je przerwać" - poinformował portal Brussels Times. Ludzie nie byli zmuszani do opuszczenia budynku, ale ci, którzy go opuścili, nie byli wpuszczani z powrotem.
Decyzję lokalnych władz o wejściu policji skrytykował Premier Belgii Alexander De Croo. We wpisie w mediach społecznościowych zaznaczył, że "autonomia samorządów jest kamieniem węgielnym demokracji" w tym kraju, ale "nigdy nie może być ważniejsza od belgijskiej konstytucji gwarantującej wolność wypowiedzi i pokojowych zgromadzeń od 1830 roku".
Zakazywanie spotkań politycznych jest niekonstytucyjne. Duża kropka - dodał.
What happened at the Claridge today is unacceptable. Municipal autonomy is a cornerstone of our democracy but can never overrule the Belgian constitution guaranteeing the freedom of speech and peaceful assembly since 1830. Banning political meetings is unconstitutional.Full stop. — Alexander De Croo 🇧🇪🇪🇺 (@alexanderdecroo) April 16, 2024
Źródło: tvmn.pl, x.com