Impas w Trybunale Konstytucyjnym. Premier Mateusz Morawiecki znalazł rozwiązanie? Do trybunału trafił długo oczekiwany wniosek
Impas w Trybunale Konstytucyjnym blokuje rozwiązywanie bardzo ważnych spraw. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że jego rząd znalazł rozwiązanie. Do trybunału trafił wniosek dotyczący ustawy o organizacji TK.
- Od wielu miesięcy w Trybunale Konstytucyjnym trwa blokada spowodowana bojkotem ze strony kilku sędziów.
- Powodem strajku jest brak zgody na dalsze urzędowanie Julii Przyłębskiej na posadzie prezesa TK.
- Rząd premiera Mateusza Morawieckiego przekazał do TK wniosek w sprawie forsowanej ostatnio ustawy o organizacji pracy TK.
- Zobacz także: Spadkobiercy polityczni Magdalenki współpracują ze sobą? Kulisy nieoczekiwanego spotkania Dworczyka z posłami opozycji. Nitras: "Przepraszam oburzonych, że go nie pobiłem"
W ubiegły piątek odbyło się drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym przewidującego zmniejszenie liczby sędziów potrzebnych m.in. do pełnego składu. Projekt przewiduje zmniejszenie minimalnej liczby sędziów Zgromadzenia Ogólnego TK z 10 do 9, a także zmniejszenie liczby pełnego składu TK - z 11 do 9 sędziów. Znowelizowane przepisy mają mieć zastosowanie do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie noweli.
Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego zaproponowana ustawa może odblokować działanie TK. Jednakże sam projekt ustawy ma trafić najpierw do wglądu sędziów, którzy mają ustalić czy dokument jest zgodny z polską konstytucją.
Po tych kilku miesiącach klinczu, który spowodowany jest obstrukcją części sędziów w Trybunale Konstytucyjnym, doszliśmy wraz prawnikami w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów do wniosku, że warto, aby złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego dotyczący ustawy o organizacji pracy tegoż Trybunału Konstytucyjnego - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Działania rządu są bezprawne?
Jednakże sam ten fakt daje nikłe szanse na powodzenie operacji. Wspomina o tym dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, który ma pewne wątpliwości.
To kolejny strzał w kolano, bo wymaga zwrócenia się do Trybunału z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności z konstytucją ustawy przygotowanej i uchwalonej przez Prawo i Sprawiedliwość. Premier chce tak jednak podważyć przepis o tym, że skład Trybunału to nie mniej niż 11 sędziów. Robi to po to, aby sam Trybunał miał podstawę do stwierdzenia, że jego pełny skład to np. dziewięciu, ośmiu czy siedmiu sędziów - czytamy.
Takie orzeczenie pozwoliłoby na faktycznie odsunięcie od orzeczenia sędziów buntowników nieuznających prezesury Julii Przyłębskiej. Sztuczka pozwalająca na osiągnięcie takiego celu polega na tym, że w przypadku takiego wniosku orzeczenie mógłby wydać pięcioosobowy skład Trybunału, co nie będzie stanowiło większego wyzwania.
Źródło: rmf24.pl