Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba zapowiedział wniosek do Trybunału Sprawiedliwości UE. Polskim władzom nie podoba się sprowadzanie do kraju niemieckich odpadów
Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba zapowiedział, że wkrótce ma zostać przygotowany i złożony wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Polskie władze odnotowały tysiące ton zalegających odpadów, które zostały przywiezione z Niemiec.
- Od wielu lat Polska zmaga się ze sprowadzaniem odpadów z zagranicy, szczególnie dotyczy to kierunku niemieckiego.
- Z tego powodu wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba zapowiedział, że polski rząd podejmie w najbliższym czasie odpowiednie kroki prawne.
- Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, dopiero w 2022 roku do Polski ściągnięto mniej odpadów niż go sprowadzono.
- Zobacz także: Alarmujące odczyty promieniowania w Polsce. Co jest powodem takiego zagrożenia? Państwowej Agencja Atomistyki wyjaśnia przyczynę zdarzenia
Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba przedstawił na czwartkowej konferencji prasowej kilka danych odnośnie zalegających w Polsce odpadów pochodzenia niemieckiego. 1300 ton odpadów zalega w samych Gliwicach, następnie w Babinie naliczono 450 ton, Sarbii 8700 ton, Sobolewie 3360 ton, w Starym Jaworze 1156 ton. Jednak to Tuplicach zalega, aż 20000 ton odpadów z zagranicy. Polityk Suwerennej Polski wskazał, że Niemcy mają problem z dbaniem o środowisko, łamiąc tym samym politykę traktatową.
Republika Federalna Niemiec uchyla się od bardzo podstawowych rzeczy takich jak dbanie o środowisko. Mamy ponad siedem miejsc, w których Republika Federalna Niemiec uchyla się od odpowiedzialności i łamie politykę traktatową. Te miejsca to są miejsca, do których firmy niemieckie przywiozły nielegalnie na terytorium RP odpady, a Niemcy nie chcą ich z powrotem zabrać, sfinansować sprzątnięcia - podkreślił Jacek Ozdoba.
Według wiceministra resort klimatu oraz Główny Inspektorat Ochrony Środowiska od kilku lat słał w tej sprawie pisma do Niemiec. Większość miała pozostać jednak bez odpowiedzi. W pozostałych przypadkach wskazywano na odpowiedzialność poszczególnych landów.
My oczekujemy, że ta sprawa zostanie załatwiona. Nikogo nie będzie interesowało, czy to jest polityka landowa, czy też nie. Chyba że się okazuje, że landy są już kompletnie oderwane od całości Republiki Federalnej Niemiec, bo nie potrafią się dogadać - oświadczył wiceminister klimatu i środowiska.
Niemcy zostaną oskarżone przez Polskę?
Według wiceministra Niemcy ponoszą pełną odpowiedzialność za pozostawione na terytorium Polski odpady, dlatego też zapowiedział, że wkrótce ma zostać przygotowany i złożony do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedni wniosek ze skargą na Niemcy w tej sprawie.
Postanowiliśmy, że Ministerstwo Klimatu rozpocznie skargę przeciwko Niemcom. Z Ministerstwa Klimatu wypłynie przygotowana skarga, która następnie będzie miała nadany tryb po to, aby przygotować postępowanie przed TSUE co do odpowiedzialności Niemiec za transgraniczne przemieszczanie odpadów i niewywiązywanie się z przepisów unijnych - przekazał Ozdoba.
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska informował, że 2022 r. był pierwszym, kiedy więcej odpadów wyjechało z kraju niż przyjechało z zagranicy. Do Polski trafiło ok. 300 tys. ton odpadów - surowców przeznaczonych do odzysku, a z Polski wywieziono ok. 350 tys. ton.
Źródło: wp.pl
