Rząd PO-PSL przygotowywał się do CPK? Działania ekipy Tuska uniemożliwiły rozbudowę Okęcia?
Internauci przypominają, że za czasów rządów PO-PSL, gdy premierem był Donald Tusk, a ministrem Cezary Grabarczyk, działania obozu władzy zmierzały do budowy pod Warszawą Centralnego Punktu Lotniczego (którego koncepcja potem powróciła jako CPK). Jak się okazuje, nie tylko planowano budowę nowego, wielkiego lotniska, ale także dostosowywano do tych planów inne inwestycje infrastrukturalne.
- Zobacz także: Biejat z Lewicy: Niestety nie udało się uzyskać finansowania tych projektów, na których zależało nam najbardziej
Jak wskazuje wielu ekspertów w dyskusjach o ewentualnej rozbudowie warszawskiego Lotniska im. Chopina (Okęcie), takie działanie byłoby niezwykle trudne do realizacji, ze względu na bliskość zabudowy mieszkalnej, a także pobliską drogę S2. Jak się okazuje, prowadzona za rządów PO-PSL budowa Południowej Odbudowy Warszawy została zaplanowana z uwzględnieniem już planów, że Okęcie nie będzie rozbudowywane, a pod Warszawą powstanie nowe lotnisko.
Ciekawy wątek. Wiecie czemu S2, za rządów PDT, została poprowadzona tak, że de facto uniemożliwia rozbudowę Okęcia? Ponieważ już wtedy w Ministerstwie Infrastruktury Pana Grabarczyka (PO) wiedziano, że będzie budowane nowe lotnisko pod Warszawą - wskazuje Szymon Janus.
Ciekawy wątek. Wiecie czemu S2, za rządów PDT, została poprowadzona tak, że de facto uniemożliwia rozbudowę Okęcia?
Ponieważ już wtedy w Ministerstwie Infrastruktury Pana Grabarczyka (PO) wiedziano, że będzie budowane nowe lotnisko pod Warszawą. https://t.co/rDFXyGID0H — Szymon Janus (@sjanus_pl) November 15, 2023
Okęcie zostanie zlikwidowane? Plany były już w 2011 roku
Wg zapowiedzi rządu PO-PSL z 2011 roku CPK miało powstać już w 2020 roku, jednocześnie warszawskie Okęcie miało zostać zamknięte. Już w 2009 roku rząd Donalda Tuska zlecił specjalną analizę, z której wynikało, że budowa CPK to konieczność.
Argumenty? Za kilka lat kompletnie zatka się warszawskie Lotnisko Chopina, a jego rozbudowa z powodu położenia w środku miasta i ze względów środowiskowych jest mocno utrudniona. Tymczasem Polacy będą coraz więcej latać. Raport przewiduje, że w 2015 r. z polskich lotnisk skorzysta ponad 30 mln pasażerów (dziś nieco ponad 20 mln), w 2025 r. - ponad 50 mln, a w 2035 r. - ponad 78 mln - podkreślała "Gazeta Wyborcza" w 2011 roku.
Ówczesny minister infrastruktury Cezary Grabarczyk nie chciał jednak ostatecznie przesądzać, czy Okęcie zostałoby zupełnie zamknięte ("Wyborcza" przywoływała przykład Norwegów, którzy tak postąpili ze starym lotniskiem pod Oslo), czy pozostało dla wybranych lotów.
S2 wpisała się w plany budowy nowego lotniska
Z takimi planami korespondowały inne inwestycje infrastrukturalne.
2/ natomiast chciałbym zwrócić uwagę na istotny szczegół, który umyka w całej tej debacie
Otóż należy mieć świadomość, że ewentualna rozbudowa portu, która miałaby znacząco podnieść jego przepustowość musi zakładać likwidację pasa 11/29 i budowę nowej DS równoległej do 15/33 — OperatorPługa (@OperatorpUga) November 15, 2023
4/ oznaczać będzie komunikacyjny paraliż znacznej części miasta☝️
Jak wiadomo w2009 r. rząd D.Tuska rozpisał przetarg na budowę odcinka S2 Konotopa-Lotnisko mając świadomość, że znacząco utrudni to w przyszłości przebudowę najmniej efektywnego, krzyżowego układu DS na Chopinie — OperatorPługa (@OperatorpUga) November 15, 2023
6/ podjęta w Ministerstwie Infrastruktury za kadencji Grabarczyka. Tu nie było żadnego przypadku a logiczna kontynuacja wieloletnich planów przestrzennych☝️
I tutaj rodzi się pytanie do polityków Platformy Obywatelskiej. Co to się stało, że wbrew logice i dobrym obyczajom — OperatorPługa (@OperatorpUga) November 15, 2023
Pan Senator Tadeusz Jarmuziewicz również może potwierdzić swoje gorące uczucia do projektu CPL. Gdy był Sekretarzem Stanu w MI tak pięknie się wypowiadał o nowym lotnisku na posiedzeniu KI nr 361 w 2011 r.: https://t.co/j1bjpR5WkD pic.twitter.com/jILgDkTS0Z — Forbidden Name (@lubiesezamki) November 15, 2023
Źródło: twitter/x