Wspieraj wolne media

Rumuńscy pszczelarze chcą zakazu importu ukraińskiego miodu. Proszą o wsparcie finansowe z KE

0
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Rumuńscy pszczelarze borykają się z trudnościami związanymi z ukraińskim miodem, który stanowi konkurencję dla ich krajowego produktu. Konkurencyjną ofertę tworzą też tańsze miody z Chin i Mołdawii.

  • Rumuńskie Stowarzyszenie Pszczelarzy: Mimo że nasza produkcja była skromna, nie jesteśmy w stanie sprzedać naszego miodu z powodu nieuczciwej konkurencji z krajów spoza UE.
  • Pszczelarze z Rumunii proszą o wsparcie finansowe z puli 10 mln euro przeznaczonych przez UE dla rumuńskich rolników dotkniętych importem taniego zboża z Ukrainy.
  • Komisja Europejska już wcześniej wyraziła zgodę na udzielenie rolnikom nadzwyczajnego wsparcia z unijnej kasy, m.in. Polsce w wysokości 29,5 mln euro.

Niekontrolowany import produktów rolnych z Ukrainy doprowadził do kryzysu w polskim rolnictwie. Na nadwyżkę ukraińskiej żywności nie skarżą się już nie tylko producenci zbóż, ale również jaj czy mrożonych owoców

Tymczasem media poinformowały, że problem m.in. z ukraińskim miodem mają rumuńscy pszczelarze.

Mimo że nasza produkcja była skromna, nie jesteśmy w stanie sprzedać naszego miodu z powodu nieuczciwej konkurencji z krajów spoza UE. Tamten miód sprzedawany jest niestety po bardzo niskich cenach - powiedział prezes Rumuńskiego Stowarzyszenia Pszczelarzy (ACA) Ioan Fetea rumuńskiej agencji prasowej Agerpres.

Rumuńscy pszczelarze chcą wsparcia UE

Pszczelarze z Rumunii proszą o wsparcie finansowe z puli 10 mln euro przeznaczonych przez UE dla rumuńskich rolników dotkniętych importem taniego zboża z Ukrainy. 

Fetea zaznaczył, że ta suma to i tak “za mało dla rumuńskiego rolnictwa”. Co roku Rumunia importuje ponad 4 tys. ton miodu spoza UE.

Myślę, że w zeszłym roku importowano ponad 4 tys. ton miodu, a nasz eksport był bliski zeru - powiedział Fetea.

Prezes stowarzyszenia dodał, że w 2022 r. produkcja miodu była “poniżej 50 proc. średniej rocznej, i wyniosła około 12 tys.-13 tys. ton, może 14 tys.”.

W ostatnich latach Rumunia była jednym z największych producentów miodu w UE. W 2015 r. wyprodukowała go ponad 35 tys. ton.

Pomoc dla rolników z KE

Komisja Europejska już wcześniej wyraziła zgodę na udzielenie rolnikom nadzwyczajnego wsparcia z unijnej kasy, Polsce w wysokości 29,5 mln euro. Dla Bułgarii przeznaczonych jest 16,75 mln euro, a dla Rumunii 10,05 mln euro na rekompensaty dla poszkodowanych rolników za straty gospodarcze spowodowane zwiększonym importem z Ukrainy zbóż.

Czytaj także: Kryzys związany z tanim ukraińskim zbożem. Rząd podejmuje działania zaradcze. Bosak: "Dobrze, że rząd wreszcie przestał zaprzeczać istnieniu tego problemu"

Problem z ukraińskim zbożem

Polska miała pomóc w tranzycie ukraińskiego zboża. Okazało się jednak, że miliony ton pszenicy, czy kukurydzy zamiast trafić do państw afrykańskich, zostało w Polsce. W efekcie ceny zbóż zanotowały potężne spadki, a rolnicy zaczęli protestować.

W reakcji na niekontrolowany zalew ukraińskim zbożem polskiego rynku, rząd ustanowił zakaz wwozu zboża i szeregu innych produktów rolnych, a także tranzytu z Ukrainy przez Polskę. Stosowne rozporządzenie wraz z zawierającym listę towarów załącznikiem weszło w życie 15 kwietnia. Przepisy mają obowiązywać do 30 czerwca.

Chociaż rozporządzenie objęło również tranzyt towarów z Ukrainy przez Polskę, to we wtorek (18 kwietnia) przedstawiciele Kijowa i Warszawy osiągnęli porozumienie w sprawie tranzytu.

Żadna tona ukraińskiego produktu rolnego nie zostanie w Polsce. Przez pewien czas będzie konwój tych towarów przez nasz kraj - wytłumaczył minister rolnictwa Robert Telus.

Źródło: euractiv.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo