Wspieraj wolne media

Jest zgoda na tranzyt produktów żywnościowych z Ukrainy. Brakuje jednak chętnych do transportu

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Jak poinformował portal RMF24.pl, po godz. 2 w nocy w Dzienniku Ustaw pojawiło się rozporządzenie ministra rozwoju i technologii pozwalające na tranzyt produktów rolnych z Ukrainy przez Polskę.

  • Minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus poinformował, że ukraińskie zboże nie pozostanie w Polsce. Dodał, że "przez pewien czas będzie konwój tych towarów przez nasz kraj".
  • W czwartek Ministerstwo Rozwoju i Technologii opublikowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że od piątku możliwy będzie tranzyt towarów rolnych z Ukrainy.
  • Rozporządzenie zezwala więc na przewóz towarów, których wcześniej zakazano wwozić do Polski. Chodzi m.in. o cukier, wino, mięso czy żywe zwierzęta.

W związku z kryzysem zbożowym w sobotę weszło w życie rozporządzenie zakazujące wwozu do Polski produktów żywnościowych z Ukrainy. Uchwała będzie obowiązywać do dnia 30 czerwca 2023 r.

Chociaż rozporządzenie objęło również tranzyt towarów z Ukrainy przez Polskę, to we wtorek doszło do porozumienia na linii Warszawa-Kijów. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus poinformował, że ukraińskie zboże nie pozostanie w Polsce. Dodał, że “przez pewien czas będzie konwój tych towarów przez nasz kraj”.

Tranzyt towarów rolnych z Ukrainy przez Polskę

W czwartek Ministerstwo Rozwoju i Technologii opublikowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że od piątku możliwy będzie tranzyt towarów rolnych z Ukrainy przez terytorium Polski. Należy zaznaczyć, że import nadal będzie zakazany. 

Rozporządzenie zezwala więc na przewóz towarów, których wcześniej zakazano wwozić do Polski. Chodzi m.in. o cukier, wino, mięso czy żywe zwierzęta.

Procedura tranzytu gwarantuje, że deklaracje tranzytu sporządzone na granicy ukraińsko-polskiej nie mogą być zmieniane na terytorium RP, co zapewni, że produkty objęte tranzytem nie zostaną wprowadzone do obrotu na terytorium RP - czytamy w uzasadnieniu projektu. 

Czytaj także: Kowalski: Gdyby miał honor, podałby się do dymisji. "Janusz Wojciechowski to eurokrata"

Brakuje chętnych do transportu

Okazuje się, że chętnych do transportu zboża na razie nie ma zbyt wielu. Rzecznik Krajowej Administracji Skarbowej przekazała w rozmowie z RMF FM, że do godz. 6 na przejściu w Dorohusku nie odprawiono i nie oplombowano żadnego ładunku.

Portal poinformował, że na miejscu są lekarze weterynarii, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej i pogranicznicy. Wjeżdżające ładunki zgodnie z zapowiedziami mają być plombowane i konwojowane. 

Źródło: rmf24.pl, dorzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo