Wspieraj wolne media

Rozszerzenie paktu AUKUS na horyzoncie Pacyfiku?

Jan  Hernik
8
0
5
Antony Blinken
Antony Blinken / Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Pamiętam jak rok temu, komentując wizytę zastępczyni Sekretarza Stanu USA Wendy Sherman w Nowej Zelandii pisałem na łamach kilku różnych mediów, że relacje na linii Waszyngton-Wellington stają się coraz bliższe, a na stole leżeć może propozycja rozszerzenia anglosaskiego paktu AUKUS o Nową Zelandię. Teraz propozycja ta stała się rzeczywistością, którą w swoich słowach wyraził szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken zapraszając Nową Zelandię do sojuszu. Na horyzoncie Oceanu Spokojnego widać coraz większą aktywność amerykańskiej dyplomacji w celu sprostania rosnącym aspiracjom Chin.

O „otwartych drzwiach” sojuszu AUKUS dla Nowej Zelandii Blinken mówił pod koniec lipca 2023, w czasie swojej oficjalnej wizyty na antypodach. W chwili obecnej porozumienie to jest trójstronną umową Stanów Zjednoczonych, Australii oraz Wielkiej Brytanii, którego głównym celem jest rozwinięcie australijskiego programu budowy okrętów podwodnych o napędzie atomowym. Australia wchodzi coraz głębiej w amerykańską infrastrukturę bezpieczeństwa w regionie Indo-Pacyfiku, nic więc dziwnego, że podobny scenariusz rozważany jest również wobec decydentów w Wellington. Rozmowy dotyczące rozwoju AUKUS były zapewne jednym z tematów przewodnich amerykańskiej delegacji. Głównym powodem wzmocnienia sojuszu AUKUS oraz uzupełnienia zaangażowania australijskiego o (potencjalne) nowozelandzkie wsparcie może być chęć dodatkowego zabezpieczenia kluczowych szlaków morskich biegnących przez Ocean Indyjski do kluczowych cieśnin wychodzących na Morze Południowochińskie. Wiele wskazuje, że w tych okolicach z bazy morskiej w Kambodży korzystać planuje Marynarka Wojenna Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.

Wskazać należy, że sam potencjał militarny Nowej Zelandii znacząco odbiega od standardów pozostałych anglosaskich sojuszników w regionie. Nowozelandzka marynarka wojenna czy siły powietrzne wymagają znaczącej modernizacji oraz nakładów, które mogą wykraczać poza możliwości ich budżetu obronnego. Tajemnicą nie jest również fakt, iż nowy szef rządu w Wellington, Chris Hipkins, powoli zmienia swoje nastawienie do Pekinu. Na początku swojej kadencji w styczniu 2023 wskazywał, że wizyta w stolicy Chińskiej Republiki Ludowej jest dla niego jednym z prioryterów, teraz jednak jego plany się zmieniły. Zamiast wizyty w Pekinie, nowozelandzcy politycy (m.in. minister obrony Andrew Little) wyraźnie wskazują na „chęć eksploracji” przynajmniej części możliwości, jakie może dać Nowej Zelandii uczestnictwo w AUKUS. Jest to nic innego, jak dyplomatyczny początek opowiadania się po jednej ze stron rywalizacji, której meandry odczuwalne są na całym świecie.

Wygląda na to, że wizyta Blinkena w Wellington była próbą przekonania swoich sojuszników, że warto wzmocnić swoje zaangażowanie w ramach strategii ograniczania ekspansji militarnej, ekonomicznej, a nawet terytorialnej Chin na zachodnim Pacyfiku. Nie jest jasne, w jakim stopniu chcą oni powiązania strategicznego z państwami wchodzącymi w skład AUKUS, jednak prędzej niż później potencjalne zajęcie miejsca przy anglosaskim stoliku będzie musiało znaleźć swoje wyjaśnienie. Australia jest kluczowym i najbliższym sojusznikiem Nowej Zelandii w regionie, a zmieniająca się pod wpływem rozwijanych relacji sojuszniczych Canberry interoperacyjność australijskich sił zbrojnych może wymagać od Wellington bardziej radykalnych kroków i zaangażowania po stronie Stanów Zjednoczonych. Wymagać tego może też nacisk Waszyngtonu, jeśli ich rywalizacja z Pekinem wejdzie na kolejny szczebel drabiny eskalacyjnej.

Sama współpraca Nowej Zelandii ze Stanami Zjednoczonymi, czy tym bardziej, z Australią nie jest ani niczym nowym, ani zaskakującym. Warto jednak wskazać na swego rodzaju balansowanie Nowej Zelandii w polityce międzynarodowej, które związane jest ze współpracą z wyżej wymienionymi państwami m.in. w zakresie obronności, a z drugiej strony pogłębione relacje handlowe z Chińską Republiką Ludową (około 30% całkowitego eksportu), które zagrażają Wellington uzależnieniem się od Pekinu. Powodować to może obawy i ryzyko związane z dołączeniem do koalicji AUKUS, którą Chiny uważają za prowokację oraz zagrożenie dla swojej pozycji w panteonie państw regionu Indo-Pacyfiku. Wygląda jednak na to, że Hipkins chce ukierunkować swoje państwo na wzmocnienie relacji z Waszyngtonem i jego sojusznikami.

Zmiana kursu Nowej Zelandii, a więc stopniowe rozluźnianie więzi handlowych z Chinami oraz stopniowe włączanie się do AUKUS oznaczać będzie potrzebę znalezienia alternatywnych rynków oraz pogłębienia relacji sojuszniczych. Z tego powodu rząd Chrisa Hipkinsa szuka umów o wolnym handlu z Wielką Brytanią czy Unią Europejską. Premier Nowej Zelandii wziął również udział w lipcowym szczycie NATO w Wilnie, był to kolejny raz, kiedy reprezentacja tego kraju pojawiła się na tym wydarzeniu (rok wcześniej w Madrycie była Jacinda Ardern). Większa aktywność Nowej Zelandii w działaniach koalicyjnych państw tzw. Wolnego Świata byłaby dużą wartością w celu ograniczenia wpływów chińskich w regionie. Tym bardziej, że Wellington wchodzi w skład Sojuszu Pięciorga Oczu (Five Eyes), który jest porozumieniem wywiadowczym Australii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii oraz Wielkiej Brytanii.

Widać wyraźnie przesłanki mówiące, że Nowa Zelandia coraz poważniej rozważa większe zaangażowanie, a raczej zmierza do opowiedzenia się, po jednej ze stron rywalizacji światowych mocarstw. Potencjalne miejsce Wellington w amerykańskiej strategii offshore balancingu w regionie Indo-Pacyfiku wydaje się być cenne i korzystne dla obu stron. Wellington otrzyma możliwości otworzenia nowych kanałów handlowych, wzmocni więzi z państwami tzw. Wolnego Świata i, jeśli dołączy do AUKUS, otrzymać może pomoc w znaczącym rozwoju i unowocześnieniu swoich sił zbrojnych. Waszyngton natomiast wzmocni wartość kolejnego sojusznika wewnątrz swojej architektury bezpieczeństwa dodając kolejny element, który wspomoże wypieranie rozprzestrzeniających się wpływów Pekinu w regionie oraz uzyska dodatkowego, a dzięki potencjalnemu wejściu do współpracy w ramach AUKUS, lepiej wyposażonego sprzymierzeńca w razie eskalacji w Cieśninie Tajwańskiej.

Sonda
Wczytywanie sondy...
8
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo