• Rosyjska propaganda nieustannie zmienia rosyjskie społeczeństwo, podając mu fałszywe wiadomości.
• Niedawno szef władz okupacyjnych na Zaporoziu, Jewgienij Balicki odniósł się do byłych krajów Związku Radzieckiego.
• Jego zdaniem Polska oraz inne kraje Europy Wschodniej należą do Rosji.
• Zobacz także: Władze Bielsko-Białej przeznaczyli kolejne mieszkania tylko dla Ukraińców. Nadal chcą przetrzymywać ukraińskich uchodźców i imigrantów. Inwestycja ma wynieść blisko 4 mln złotych

Rosyjski polityk Jewgienij Balicki zaatakował Polskę oraz inne kraje byłego Związku Radzieckiego. Jego zdaniem te ziemie, nadal należą do Rosji i jej historii. Ponadto stwierdził, że mieszkają u nas w większości Rosjanie.

Imperium rosyjskie po przewrocie bolszewickim zachwiało się i obrało inną ścieżkę rozwoju, tracąc przy tym wielu poddanych. (...) Warszawa, Helsinki, Tallin, Lipawa, kraje bałtyckie. To wszystko są nasze ziemie i tam mieszkają nasi ludzie - stwierdził propagandysta i szef okupacyjnej administracji obwodu zaporoskiego Jewgienij Balicki.

Musimy przywrócić naszych ludzi, naszych poddanych ówczesnego imperium, a obecnie Federacji Rosyjskiej, aby cały świat nie zamienił się w Sodomę i Gomorę, co obecnie ma miejsce w Europie - dodał.

Nagranie z fragmentem wywiadu opublikował w środę na portalu społecznościowym X były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko.

Attention, Poland, Finland, Baltic States!

So-called "head" of Zaporizhzhia region (appointed by Russia) Yevgeniy Balitskiy, discusses his plans to "return the subjects of the Russian Federation" with the "force of Russian weapons". pic.twitter.com/Mk3VbgL6dI — Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) October 4, 2023

Czytaj więcej: 

Rosyjska propaganda o planach Polski

Rosyjska propaganda eksponuje w ostatnim czasie kwestię wzmacniania polskiego potencjału obronnego. Minister Stanisław Żaryn podkreślił, że modernizacja polskiej armii zapewni Polsce bezpiecieczeństwo.

Modernizacja armii RP, zwiększanie budżetu na zbrojenia, polityczne i militarne wsparcie dla Ukrainy, którego orędownikiem pozostaje Warszawa, oraz wsparcie udzielane białoruskiej opozycji, to według rosyjskich analityków symptomy przygotowania Polski do możliwego konfliktu zbrojnego w Europie -  zwracał uwagę pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Stanisław Żaryn.

Rzekome, potencjalne zagrożenie podsycają wypowiedzi rosyjskich i białoruskich polityków, w tym przywódcy Białorusi Aleksandra Łukaszenki. Propaganda Rosji kontynuuje fałszywe narracje o planach Polski dotyczących zajęcia ziem zachodnich Białorusi i Ukrainy oraz ataku na Rosję.