Rosyjski Korpus Ochotniczy wzywa wagnerowców, aby się przyłączyli. "Aby się zemścić, trzeba przejść na stronę Ukrainy"
Żołnierze Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego zaproponowali członkom Grupy Wagnera, aby przeszli na ich stronę i zorganizowali nowy marsz na Moskwę.
- Rosyjski Korpus Ochotniczy walczy przeciwko Kremlowi na Ukrainie i w Rosji.
- Dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego do wagnerowców: Aby się zemścić, trzeba przejść na stronę Ukrainy.
- Najemnicy z Grupy Wagnera już jakiś czas temu zapowiadali krwawy odwet za śmierć Jewgienija Prigożyna.
- Zobacz także: Drugi samolot Prigożyna w czwartek wyleciał z Moskwy do Baku. Nie ma danych o pasażerach
Rosyjski Korpus Ochotniczy to paramilitarna formacja, która zrzesza Rosjan decydujących się wspierać Ukrainę w trakcie rosyjskiej inwazji. Bojownicy późnym wieczorem w czwartek opublikowali nagranie, w którym zwrócili się do wagnerowców.
Stoicie teraz przed poważnym wyborem: możecie stanąć przy bramie ministerstwa obrony Rosji i służyć jako psy obronne dla egzekutorów swoich dowódców albo zemścić się - powiedział na nagraniu Denis Kapustin, dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego.
Dodał, że “aby się zemścić, trzeba przejść na stronę Ukrainy”.
🇷🇺💥🇷🇺
Żołnierze Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego zaproponowali członkom Grupy Wagnera aby przeszli na ich stronę i zorganizowali nowy marsz na Moskwę. pic.twitter.com/rEK6jIwVU9 — WarNewsPL (@WarNewsPL1) August 24, 2023
Katastrofa samolotu Prigożyna
W środowy wieczór, 23 sierpnia, należący do Jewgienija Prigożyna samolot Embraer Legacy 600 rozbił się w obwodzie twerskim. Szef Grupy Wagnera oraz jego współpracownicy mieli zginąć w katastrofie.
Na pokładzie było 10 osób, na liście pasażerów oprócz samego Prigożyna była też jego “prawa ręka” Dmitrij Utkin.
Dziennik “Financial Times” poinformował, że Embraer został zestrzelony przez rosyjski system obrony powietrznej. Podobną informację przekazał w środę powiązany z Grupą Wagnera kanał Grey Zone na Telegramie.
Wielu ekspertów wskazuje, że Prigożyn został zamordowany na polecenie Władimira Putina. Miała to być zemsta za bunt, który lider wagnerowców wszczął i ruszył na Moskwę dwa miesiące wcześniej.
Wagnerowcy zapowiadają odwet
Śmierć Prigożyna wywołała pytania o przyszłość Grupy Wagnera, która działa m.in. w Afryce. Wagnerowcy już wysyłają groźby i mówią, że “coraz częściej dyskutuje się na temat tego, co dalej z Grupą Wagnera”.
Wiele osób zastanawia się, jak zareagujemy. Powiemy jedno: dopiero zaczynamy! Spodziewajcie się nas! - powiedzieli w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Już w środę serwis Kyiv Post podał, że kanały Telegrama powiązane z Grupą Wagner wystosowały komunikat do władz Federacji Rosyjskiej. Najemnicy lidera wagnerowców mieli zakomunikować, że w przypadku potwierdzenia śmierci Prigożyna w katastrofie samolotu, zorganizują drugi marsz na Moskwę.
Źródło: reuters.com, X