• We wtorek do Korei Północnej przybył Prezydent Rosji Władimir Putin.
• Rosyjska delegacja zasiadła przy stole negocjacyjnym tuż przed przybyciem przywódców.
• Północnokoreański urzędnik w ostrym tonie zmusił ich do wyjścia z sali.
• Zobacz także: Kasprzak: Jak Lewica próbuje forsować swoje postulaty, to nie podnoszą się głosy, że nie warto

We wtorek do Korei Północnej przybył Prezydent Rosji Władimir Putin. Do północnokoreańskiej stolicy przybył wraz ze swoimi ministrami. Przed spotkaniem z przywódcą Korei Północnej Kim Dżong Unem, delegacja rosyjskich ministrów, została zmuszona do opuszczenia sali negocjacyjnej. Wszystko zarejestrowały kamery telewizyjne północnokoreańskich mediów. 

Incydent został zarejestrowany podczas transmisji na żywo z wizyty Putina, którą pokazywały północnokoreańskie media - przekazał "The Moscow Times".

Czytaj więcej: TSUE: Państwo UE nie musi automatycznie uznać statusu uchodźcy nadanego przez inny kraj unijny

Incydent podczas wizyty Putina w Korei Północnej

Minister Spraw Zagranicznych Siergiej Ławrow wszedł na salę jako pierwszy. Na nagraniu słychać również jego narzekania, że się czymś ubrudził. Obok niego usiadł Wicepremier Denis Manturow i Witalij Sawieliew. Na nagraniu widać także Wicepremiera Aleksandra Nowaka, Ministra Obrony Andrieja Biełousowa, Ministra Zdrowia Michaiła Muraszkę i szefa Roskosmosu Jurija Borysowa.

Tymczasem panowie zostali mocno zaskoczeni rozkazem północnokoreańskiego urzędnika, który powiedział im, że muszą opuścić salę.

Wyjdźcie na korytarz - rozkazał im północnokoreański urzędnik.

Zdezorientowany przedstawiciel rosyjskiej delegacji, który zapytał o co chodzi, w odpowiedzi usłyszał, że jako pierwszy na salę wejdzie północnokoreański przywódca.

Po tych słowach transmisja została przerwana. Następnie wyemitowano materiał filmowy przedstawiający pustą salę konferencyjną, w której nieco później rozpoczęły się rosyjsko-koreańskie negocjacje w rozszerzonym formacie.