• Od soboty przewoźnicy mają blokować strategiczne węzły komunikacyjne na autostradach i na drogach ekspresowych.
• Z kolei 28 czerwca ma odbyć się protest w Warszawie, mowa o blokadzie resortu klimatu i środowiska. Do stolicy ma wjechać kilkadziesiąt autokarów z przedstawicielami górnictwa, hutnictwa i rolnictwa.
• Na początku tygodnia Rada Unii Europejskiej przyjęła szkodliwe dla europejskich rolników rozporządzenie o odbudowie zasobów przyrodniczych, filar Zielonego Ładu.
• Zobacz także: Pościg zakończył się uderzeniem auta w dom. Migranci próbowali dostać się do Niemiec

19 czerwca minęło ultimatum, które przewoźnicy postawili polskiemu rządowi. Bierność władz ma skutkować rozpoczęciem protestu w sobotę, 22 czerwca. Damian Murawiec w rozmowie z Radiem Maryja poinformował, że rolnicy przyłączą się do strajku.

Od soboty będą przeprowadzane blokady strategicznych węzłów komunikacyjnych na autostradach, na drogach ekspresowych - powiedział działacz Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.

Przedstawiciele firm transportowych przekazali, że protest może trwać przez cały okres wakacyjny.

Blokada ministerstwa klimatu

Z kolei 28 czerwca ma odbyć się protest w Warszawie, mowa o blokadzie resortu klimatu i środowiska. Do stolicy ma wjechać kilkadziesiąt autokarów z przedstawicielami górnictwa, hutnictwa i rolnictwa.

Protest jest zaplanowany przez górników, ale także my, rolnicy, przyłączamy się aktywnie do jego organizacji i wesprzemy górników - powiedział Murawiec.

Czytaj także: SuperHailer od IBKOL. Zobacz niezwykłe zastosowanie tego gadżetu

W UE przyjęto filar Zielonego Ładu

Na początku tygodnia Rada Unii Europejskiej przyjęła szkodliwe dla europejskich rolników rozporządzenie o odbudowie zasobów przyrodniczych, filar Zielonego Ładu. Przepisy mają być realizowane poprzez zalewanie osuszonych wcześniej torfowisk, co zmniejszy areał gruntów rolnych.

W Polsce mówi się o tym, że zalanych ma zostać ok. 400 tys. hektarów. Na pierwszy ogień, że tak powiem, ma iść Bagno Wizna. (…) Bardzo nas zaskoczyło, że raptem osiem dni po wyborach do Parlamentu Europejskiego, (…) ministrowie ochrony środowiska krajów członkowskich przegłosowali tę dyrektywę - powiedział Murawiec.

Rozporządzenie o odbudowie zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law) zakłada, że unijne kraje będą musiały do 2030 roku doprowadzić do dobrego stanu co najmniej 30 proc. zdegradowanych siedlisk w ekosystemach lądowych, przybrzeżnych, słodkowodnych i morskich, 60 proc. do 2040 roku i 90 proc. do 2050 roku.