Przerażający raport dotyczący prawa aborcyjnego w Irlandii. Obrońcy życia muszą zmierzyć się z cenzurą. Cywilizacja śmierci pozbywa się każdego przeciwnika rozwoju ludzkości
W Irlandii pojawił się raport, który zagraża nienarodzonym dzieciom przez cały okres ciąży. Cywilizacja śmierci w krajach tzw. demokracji podnosi również rękę na wolność słowa.
- W Irlandii pojawił się niepokojący raport, który odnosi się do prawa aborcyjnego w tym kraju.
- Obrońcy życia ostrzegają, że to zachodnie państwo niebezpiecznie zbliża się do jeszcze bardziej niedopuszczalnej granicy.
- Cywilizacja śmierci ostrzy sobie również zęby na wolność słowa, stosując totalitarne metody wobec obrońców życia.
- Zobacz także: Sądny dzień dla nienarodzonych dzieci w Hiszpanii. Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie ustawy aborcyjnej z 2010 roku. Co Polacy sądzą o aborcji?
W Irlandii prawo pozwala na zabijanie dzieci poczętych. Teraz ukazał się raport, który podsumowuje okres trzech lat, od kiedy regulacje wymierzone w życie zostały wprowadzone.
Dokument stworzyli naukowcy, którzy w przeszłości prowadzili szerokie kampanie przeciwko najbardziej bezbronnym. Autorzy nakazują wręcz aborterom nie przejmować się głosem kobiet i mężczyzn, chcących bronić nienarodzonego życia. Podkreślają, że nie należy ścigać lekarzy za to, że dokonują aborcji na każdym etapie ciąży.
Innym zaleceniem jest zniesienie trzydniowego okresu oczekiwania na tzw. aborcję. Zupełnie pominięto tu jednak dane z lat 2019-2021. Pokazują one, że te trzy dni były dosłownie na wagę nie złota, a życia, ponieważ aż 3951 kobiet, które pojawiły się w szpitalu lub klinice aborcyjnej, drugi raz już do niej nie wróciły, bo zdecydowały się urodzić swoje poczęte dziecko - czytamy na portalu "radiomaryja.pl".
Czytaj więcej: Czy Karolina Północna wzmocni ochronę życia dzieci nienarodzonych? Republikanie walczą o usunięcie proaborcyjnych przepisów
Narastająca cenzura zwolenników cywilizacji śmierci
Dokument zmierza też w stronę zamknięcia ust obrońcom życia znajdujących się wśród personelu medycznego. Mają mieć oni zakaz informowania kobiet o tym, czym naprawdę jest tzw. aborcja i jakie są jej skutki. Aby zmusić szpitale do działań przeciwko życiu, przegląd chce wycofania funduszy dla placówek, które odmawiają mordowania dzieci poczętych.
Działacze pro-life alarmują, że wprowadzenie założeń dokumentu będzie miało jeden skutek w postaci wzrostu liczby aborcji, a także trudności w prowadzeniu działań dążących do ochrony ludzkiego życia.
Źródło: radiomaryja.pl