Wspieraj wolne media

Protesty w rosyjskiej republice. Policja użyła gazu łzawiącego i pałek. Wiele zatrzymanych

1
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. X/Dr. Khaled Alfaiomi

Od środy w Baszkirii, jednej z republik Federacji Rosyjskiej, trwają masowe protesty w obronie zatrzymanego aktywisty. Doszło do starć z policją. W sam piątek co najmniej 10 osób zostało zatrzymanych.

  • Doniesienia z centralnej rosyjskiej Republiki Baszkortostanu mówią, że około 1500 protestujących zebrało się w piątek w mieście Ufa, stolicy tego regionu.
  • Demonstrujący sprzeciwiają się skazaniu działacza Faila Ałsynowa na cztery lata więzienia. Do aresztu trafił za rzekome “podżeganie do nienawiści etnicznej”.
  • Protesty trwają od środy, wówczas na ulice miasta Bajmak wyszło około 10 tys. osób. Ludzie krzyczeli o uwolnienie Ałsynowa.
  • Zobacz także: Gubernator Florydy wycofuje się z wyścigu o prezydenturę. "Trump ma moje poparcie"

Doniesienia z centralnej rosyjskiej Republiki Baszkortostanu mówią, że około 1500 protestujących zebrało się w piątek w mieście Ufa, stolicy tego regionu. Aresztowano co najmniej dziesięć osób.

Protest odbył się wbrew ostrzeżeniom gubernatora Baszkirii Radija Chabirowa, który zagroził zdecydowanymi działaniami struktur siłowych wobec “ekstremistów i zdrajców”.

W obronie aktywisty

Demonstrujący sprzeciwiają się skazaniu działacza Faila Ałsynowa na cztery lata więzienia. Mężczyzna naraził się władzom, uczestnicząc w protestach przeciwko planom wydobycia złota w pobliżu miejscowości Iszmurzino. 

Do aresztu trafił za “podżeganie do nienawiści etnicznej”. W kwietniu ubiegłego roku aktywista podczas demonstracji przemawiał bowiem po baszkirsku.

Ałsynow był współprzewodniczącym organizacji Baszkort, która została uznana w Rosji za organizację ekstremistyczną. Opowiada się ona za krzewieniem języka i kultury baszkirskiej, mówi też o suwerenności Baszkirii.

Czytaj także: Ogromne protesty na Słowacji. Sprzeciw wobec premiera Fico

Protesty trwają od środy

Protesty trwają od środy, wówczas na ulice miasta Bajmak wyszło około 10 tys. osób. Ludzie krzyczeli o uwolnienie Ałsynowa. Policja użyła wobec demonstrujących gazu, granatów hukowych i pałek. Kilkadziesiąt osób miało zostać zatrzymanych.

Jak podał Biełsat, przeciwko protestującym w Baszkirii policja  wszczęła sprawy karne. 

Komitet Śledczy (odpowiednik prokuratury) wyjaśnił później, że są to sprawy karne wszczęte na podstawie artykułów dotyczących organizacji i udziału w masowych zamieszkach, a także użycia przemocy wobec przedstawiciela władz - czytamy.

Źródło: interia.pl, voanews.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo