Rolnicy w całej Polsce protestują przed biurami poselskimi. Gnojowica nie ominęła również biura Szymona Hołowni. "Politycy nie chcą rozwiązać problemów"
W czwartek rolnicy w całym kraju protestowali przed wybranymi biurami poselskimi. Byli również przed biurem poselskim Marszałka Sejmu Szymona Hołowni w Białymstoku, gdzie przynieśli słomę i gnojowicę w pojemnikach.
- W czwartek rolnicy w całym kraju protestowali przed wybranymi biurami poselskimi.
- Rolnicy zawitali również do Białegostoku, gdzie swoje biuro poselskie ma Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
- Marszałek Hołownia musiał znieść widok słomy i gnojowicy w pojemnikach przyniesionych przez protestujących.
- Zobacz także: Niedzielne imprezy w berlińskim kościele. W ten sposób proboszcz chce przyciągnąć tłumy
W czwartek rolnicy w całym kraju protestowali przed wybranymi biurami poselskimi. Byli również przed biurem poselskim Marszałka Sejmu Szymona Hołowni w Białymstoku, gdzie przynieśli słomę i gnojowicę w pojemnikach. Przedstawiciele organizacji rolniczych od wtorku przebywali też w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie.
Rolnicy protestowali przeciwko unijnemu Zielonemu Ładowi a także niekontrolowanemu importowi zboża i innych produktów spożywczych spoza Unii Europejskiej, które nie spełniają norm. Według nich, rząd nie przedstawił konkretów w tej sprawie.
Obecnie wiadomo już, że strajk okupacyjny w resorcie rolnictwa został zakończony. Rolnicy planują jednak dalsze protesty.
Wyszliśmy z gmachu Ministerstwa Rolnictwa po strajku okupacyjnym, który trwał dziś trzeci dzień. Podczas niego rozmawialiśmy z ministrem Siekierskim i wiceministrem Kołodziejczakiem o trudnej sytuacji w rolnictwie, ale też o postulatach, jakie powinny być wdrożone. Wczoraj część rolników wyszła, uzyskali dofinansowanie i gwarancję sprzedaży zboża od 200 do 300 zł. My jako Solidarność Rolników Indywidualnych zostaliśmy, bo dla nas to było niezadawalające. Zabrakło rozmów o hodowli, o produkcji tytoniu, o produkcji owoców miękkich, o produkcji ziół, czyli na sektorach, na których zależy Solidarności. Trzeba mówić o rolnictwie bardzo szeroko, a nam zależy, żeby załatwiać sprawy kompleksowo - powiedział Tomasz Obszański.
Czytaj więcej: Wrocław: Rolnicy nie mogą wejść do biura Platformy Obywatelskiej. Wywieszono kartkę z napisem "awaria drzwi" [+WIDEO]
Gnojowica przed biurem Hołowni
W Białymstoku pod biuro Polski 2050, gdzie znajdują się biura poselskie Marszałka Sejmu Szymona Hołowni i wicemarszałka Senatu Macieja Żywno, rolnicy przynieśli kilkanaście kostek słomy, gnojowicę w pojemnikach i mleko, a także worki ze zbożem z napisami "PL" i "UA".
Kilkudziesięciu rolników domagało się spotkania z parlamentarzystami, ale nie było ich w tym czasie w biurze. Przedstawiciele Polski 2050, którzy wyszli do protestujących podkreślali, że uprzedzali rolników, że nikogo z parlamentarzystów nie będzie.
Atmosfera jest nerwowa, bo jest wiosna, trwają zasiewy, a tyle czasu już protestujemy. Byliśmy już wszędzie. Politycy nie chcą rozwiązać problemów, które stworzyli. My przychodzimy do nich, żeby oni je rozwiązali, a oni nie chcą - powiedział Wojciech Chrostowski ze Stowarzyszania Rolnicy Podlasia.
Dodał, że jeżeli sytuacja się nie poprawi, problemy nie będą rozwiązane, to rolnicy będą wozić obornik pod domy polityków.
Z rolnikami w Białymstoku rozmawiał przewodniczący Polski 2050 w Podlaskiem Marek Sakowicz. Argumentował m.in., że obecny rząd stara się rozwiązać problemy, ale nie da się tego zrobić szybko.
Źródło: tysol.pl