Protest rolników w Hrubieszowie. Nie ufają zapowiedziom nowego ministra rolnictwa ws. taniego ukraińskiego zboża

1
0
0
Szef AgroUnii Michał Kołodziejczak
Szef AgroUnii Michał Kołodziejczak / Fot. Youtube

Dzisiaj minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus ma spotkać się z ambasadorami Czech, Rumunii, Bułgarii i Słowacji. Na spotkaniu zostanie omówiona kwestia ukraińskiego zboża. Tymczasem rolnicy nie ufają zapowiedziom nowego ministra, szykując się w tym celu do własnych działań.

  • Problem z ukraińskim zbożem zalegającym w polskich silosach spowodował zmiany w ministerstwie rolnictwa, gdzie Henryka Kowalczyka zastąpił Robert Telus.
  • Teraz nowy minister zamierza rozwiązać ten problem szukając wsparcia w innych krajach graniczących z Ukrainą.
  • Rolnicy nie ufają jednak w zapewnienia ministra Telusa szykując się do własnych działań.

Plan nowego ministra rolnictwa Roberta Telusa opiera się na zapowiedzi Ukrainy, że niedługo zatrzyma transport zboża do Polski. Nie wiadomo, kiedy będą konkrety.

Według jego słów z polskiego rynku trzeba "zdjąć" ok. 4 mln ton zboża. Telus przytacza obietnicę ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, że to zboże będzie priorytetowym towarem podczas przewozów koleją i podczas wyładunku w portach, tak jak wcześniej było w przypadku węgla.

Telus zapowiedział we wtorek, że zwróci się do swoich odpowiedników z Czech, Rumunii, Bułgarii i Słowacji, by wspólnie wystąpić do UE o zrewidowanie - od czerwca - sprawy ceł. Dziś ma się spotkać z ambasadorami tych krajów.

Czytaj więcej: Hodowcy drobiu podnoszą alarm. Problem jest nie tylko z ukraińskim zbożem. Pokłosie unijnej polityki i rosyjskiej agresji zbrojnej

Protest rolników w Hrubieszowie

Protestujących rolników deklaracja nowego szefa resortu rolnictwa nie zadowoliła. Domagają się oni konkretnych dokumentów, twierdząc, że do tej pory minister nie powiedział nic nowego, co mogłoby ich uspokoić.

Wciąż nie ma konkretów, chcemy dokumentów - mówił Michał Kołodziejczak, szef AgroUnii.

Podobnie uważa Władysław Serafin z Kółek Rolniczych.

Minister nic nowego nie powiedział. Powtarzał internetowe frazesy - oświadczył.

Dlatego o 10:00 rolnicy przystąpią do protestu, choć w innej, niż to było zapowiadane, formie. Nie będą blokowali przejścia granicznego w Dorohusku, tylko szerokotorową linię kolejową w Hrubieszowie, którędy do Polski wjeżdża zboże z Ukrainy. Jak powiedział Kołodziejczak, protest jest zgłoszony na 7 dni, ale rolnicy są gotowi go przedłużać. 

Źródło: rmf24.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo