Sytuacja powyborcza okiem politologa. Co zrobi Prawo i Sprawiedliwość, by odzyskać poparcie? Dudek: "PiS prowadzi grę pozorów, która skończy się w dniu powołania Donalda Tuska na premiera"
Portal "DoRzeczy" przeprowadził niedawno wywiad ze znanym politologiem i historykiem prof. Antonim Dudkiem. Twórca kanału na YouTube o nowoczesnej historii Polski, odpowiedział na pytanie dotyczące szerokiego obozu Prawa i Sprawiedliwości i ich koalicjantów.
- Profesor Antoni Dudek w wywiadzie dla "DoRzeczy" opisał co się dzieje obecnie z Prawem i Sprawiedliwością.
- Wskazał, że kierownictwo PiS nie kwapi się do wyciągnięcia wniosków z porażki w wyborach parlamentarnych.
- Jego zdaniem sytuacja w Unii Europejskiej zjednoczy środowisko Jarosława Kaczyńskiego na krótką metę.
- Zobacz także: Prof. Chazan o in vitro: Selekcjonuje się zarodki na szkle, na oko oceniając, czy są prawidłowe
Portal "DoRzeczy" przeprowadził niedawno wywiad ze znanym politologiem i historykiem prof. Antonim Dudkiem. Twórca kanału na YouTube o nowoczesnej historii Polski, odpowiedział na pytanie dotyczące szerokiego obozu Prawa i Sprawiedliwości i ich koalicjantów. Jego zdaniem kierownictwo na czele z prezesem Jarosławem Kaczyńskim nie wyciągnęło wniosków po przegranych w praktyce wyborach parlamentarnych.
W moim przekonaniu refleksja nie nastąpiła. Prezes Kaczyński i inni przywódcy na razie nie dali sygnału, że czas takiej refleksji nadszedł. PiS prowadzi grę pozorów, która skończy się w dniu powołania Donalda Tuska na premiera. Potrwa to jeszcze dwa, trzy tygodnie. Gdy powstanie rząd Tuska spodziewam, to się głębszej oceny ze strony prezesa Kaczyńskiego i innych - zauważył prof. Antoni Dudek.
Podkreślił, że jak na razie nie widać żadnych sygnałów o autorefleksji. Jego zdaniem należy się spodziewać komunikatów, które sugerowałoby zbyt małą liczbę ataków na opozycję.
Na razie prezes Kaczyński takie sygnały wysyłał. Można z nich zrozumieć, że znacząca część wyborców została wprowadzona w błąd i zagłosowała niesłusznie. Uważam, że ta refleksja jest fałszywą drogą i nic dobrego nie przyniesie, ale nie widzę na razie szans na inną refleksję - wyjaśnił politolog.
Czytaj więcej: Dziś Morawiecki przedstawi skład nowego rządu. Kaczyński: To mój pomysł. Chcemy zaproponować nowe twarze
Sytuacja z Unią Europejską pomoże w zjednoczeniu Prawa i Sprawiedliwości?
Dziennikarz "DoRzeczy" zapytał się również profesora jaki wpływ będzie miała na Prawo i Sprawiedliwość sytuacja w Unii Europejskiej tj. debata nad traktatami unijnymi. Tutaj prof. Dudek uważa, że to pomoże środowisku Jarosława Kaczyńskiego i na tym będą oni opierali swoje przyszłe działania.
Zdecydowanie tak. To główny pomysł na dziś prezesa Kaczyńskiego. On będzie kontynuowany w najbliższych tygodniach i miesiącach. Fakt przyjęcia rezolucji Parlamentu Europejskiego w kierunku silniejszej integracji jest tematem realnym. Oczywiście w narracji PiS-u jest to przedstawione w formie karykaturalnej, jako słynna „IV Rzesza”, ale można wokół tego budować pewną narrację i konsolidować zwolenników, ale to nie wystarczy z prostego powodu. Procesy w Unii biegną bardzo powoli - wyjaśnił prof. Dudek.
Ponadto jego zdaniem podczas grudniowego szczytu Unii Europejskiej, liderzy odrzucą zaproponowany raport, który przeszedł w Parlamencie Europejskim nieznaczna liczbą głosów. Wskazał, że długofalowym czynnikiem cementującym PiS będą rządy Donalda Tuska.
Większość, która przyjęła rezolucję, nie jest duża. Grudniowy szczyt Unii raczej nie poprze tego, wszyscy raczej będą czekać na kolejne wybory do Parlamentu Europejskiego, które mamy w czerwcu przyszłego roku. Młyny unijne mielą bardzo powoli, w związku z tym konsolidacja dla PiS-u będzie przebiegała powoli, jeśli w ogóle. Na tym samym temacie nie da się budować taktyki politycznej. Powstanie rządu Tuska i jego krytyka będzie nowym tematem, w którym PiS będzie się starał konsolidować swoich zwolenników, pokazywać, że on by zrobił wszystko lepiej. PiS wejdzie powoli w buty opozycji, a jak to okaże się skuteczne, zobaczymy wkrótce po wyborach samorządowych, a później do Parlamentu Europejskiego - podkreślił.
Źródło: dorzeczy.pl