• Prezydent Serbii Aleksandar Vucić w niedzielę zadeklarował, że nie będzie podpisywał żadnych postępowych ustaw.
• Wskazał, że w jego kraju nie ma miejsca na homomałżeństwa i nienaturalne płcie forsowane przez lewicę.
• Stanął również w obronie premier Any Brnabić, która jest lesbijką i została zaatakowana przez eurokratów z Unii Europejskiej.
• Zobacz także: Pierwsze skutki zmian politycznych na Półwyspie Iberyjskim? Hiszpania ustanowiła bezprecedensowe prawo. Dzięki niemu istnieje szansa dla dzieci nienarodzonych

W niedzielę prezydent Serbii Aleksandar Vucić jasno zaprotestował przeciwko planom lewicowej i bardzo postępowej premier Any Brnabić w sprawie tzw. małżeństw homoseksualnych. Zapowiedział on, że nie podpisze żadnej ustawy, która będzie zawierała takie postulaty, jak i również ewentualna ustawę o uznaniu nienaturalnych płci.

Nie podpiszę żadnej ustawy umożliwiającej zawieranie małżeństw jednopłciowych czy też uznanie istnienia trzeciej płci - powiedział prezydent Serbii Aleksandar Vucić.

Czytaj więcej: 82 rocznica zamordowania Ojca Kolbe w niemieckim obozie zagłady Auschwitz. Święty jest dziś szkalowany przez Żydów i lewicę

Vucić stanął w obronie postępowej premier?

Prezydent dodał, że za legalizacją jednopłciowych małżeństw opowiada się premier Serbii, Ana Brnabić, która jest lesbijką i żyje w wieloletnim związku z inną kobietą. Konstytucja Serbii definiuje małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety. Serbski przywódca zaskakująco stanął w obronie Brnabić, podkreślając, że ataki na nią ze strony Unii Europejskiej nie są słuszne. Zaznaczył, że to on poprosił premier ze wstrzymaniem się postępowych ustaw.

Jestem tym winnym; to ja poprosiłem walczącą o te zmiany premier Brnabić, by dopóki jestem prezydentem, nie było ustaw umożliwiających małżeństwa osób tej samej płci. Jeśli Unia Europejska nas z tego powodu atakuje, niech atakuje mnie, a nie premier  - zaznaczył Vucić, stając w obronie premier Any Brnabić.

Aleksandar Vucić podkreślił, że w jego kraju nie ma takiego zjawiska jak gender fluid.

Nie ma też mowy o czymś, co nazywają gender fluid,  jednego dnia czujesz się kobietą, innego mężczyzna. W Serbii nie ma miejsca na te szaleństwa - zaznaczył prezydent Aleksandar Vucić