Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa rozwiązał parlament. Miał dość premiera zamieszanego w korupcję
Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa rozwiązał w poniedziałek Zgromadzenie Republiki. Decyzja głowy państwa ma związek z aferą korupcyjną, w którą uwikłany jest premier socjalistycznego rządu Antonio Costa.
- Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa rozwiązał w poniedziałek Zgromadzenie Republiki, czyli tamtejszy parlament.
- Ma to związek z aferą korupcyjną w socjalistycznym rządzie.
- O całej aferze doskonale wiedział Premier Antonio Costa, który już w listopadzie ubiegłego roku chciał poddać się do dymisji.
- Zobacz także: Poważne problemy finansowe małych firm. Nowy 2024 rok będzie obfitował w podwyżki cen energii. To tego obawiają się przedsiębiorcy
Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa rozwiązał w poniedziałek Zgromadzenie Republiki. Decyzja o rozwiązaniu parlamentu jest związana przede wszystkim z aferą korupcyjną, w którą zamieszany jest Premier Antonio Costa prowadzący socjalistyczny rząd. W związku z tym przedterminowe wybory w Portugalii odbędą się 10 marca tego roku.
W listopadzie 2023 roku wraz z objęciem przez portugalski wymiar ścigania śledztwem Premiera Costy i osób z jego najbliższego otoczenia rozpoczął się kryzys polityczny w tym kraju. Jeszcze 7 listopada ubiegłego roku szef portugalskiego rządu zapowiedział, że zamierza poddać się do dymisji.
Wówczas poinformował on, że został objęty śledztwem przez tamtejszą prokuraturę. Wkrótce policja poinformowała, że w biurze szefa gabinetu Premiera Vitora Escarii funkcjonariusze odkryli 75 tys. euro w gotówce.
Premier Costa zadbał o interesy znajomego
Jak podają media z Lizbony, które powołują się na źródłą w prokuraturze, Premier Costa jest podejrzany o nadużycie. Według ustaleń śledczych, miał on doskonale wiedzieć o aferze korupcyjnej. Dzięki temu zatwierdził on jeszcze w październiku 2023 roku nowe przepisy dotyczące zmian w urbanistyce i budownictwie.
Co najważniejsze, przepisy te spowodowały, że na mocno uprzywilejowaną pozycję wysunęła się jedna z firm należąca do bliskiego znajomego szefa portugalskiego rządu.
Źródło: tvp.info