Prezydent Duda ułaskawił polityków Prawa i Sprawiedliwości. Politycy wrócą do Sejmu? Zobacz co powiedzieli Kamiński i Wąsik
Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym na ręce Prezydenta Andrzeja Dudy. Polski przywódca potwierdził ułaskawienie polityków. Zobacz co powiedzieli Kamiński i Wąsik po wyjściu z więzienia.
- Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał we wtorek akta sądowe Prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
- Polski przywódca ułaskawił po raz kolejny Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
- Zobacz co powiedzieli Kamiński i Wąsik po wyjściu z więzienia.
- Zobacz także: Czy Texas może stać się ponownie stanem Demokratów?
We wtorek 23 stycznia Prokurator Generalny Adam Bodnar poinformował, że podjął decyzję o przyszłości uwięzionych polityków Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Minister Sprawiedliwości przekazał akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym na ręce Prezydenta Andrzeja Dudy.
Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny informuje, że w dniu 23 stycznia 2024 r. do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały przekazane akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec p. Macieja Wąsika i p. Mariusza Kamińskiego - podało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Prezydent Duda potwierdził w czasie oświadczenia, że postanowił zastosować prawo łaski wobec Kamińskiego i Wąsika. W związku z tym zaapelował do polskich służb karnych o jak najszybsze wypuszczenie zatrzymanych polityków.
Biorąc pod uwagę niepokoje społeczne, które się pojawiły, zdecydowałem się na wniosek małżonek panów wszczęcie postępowanie ułaskawieniowe. Zostało ono w całości przeprowadzone - poinformował Prezydent Andrzej Duda.
Czytaj więcej: Przymusowe dokarmianie. "Lekarz nie będzie negocjował ze względu na poglądy polityczne Kamińskiego "
Pierwsze słowa wypuszczonych polityków Kamińskiego i Wąsika
Po godzinie 20 pojawiła się informacja, że Prokurator Krajowy Dariusz Barski przekazał do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście postanowienie Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski wobec więźniów politycznych i polityków PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego celem wydania nakazów zwolnienia.
Po godzinie 21 obaj panowie, w świetle kamer, opuścili zakłady karne - odpowiednio w Radomiu i Przytułach Starych.
Poseł Maciej Wąsik w pierwszych słowach podziękował żonie i wszystkim tym, którzy protestowali pod Zakładem Karnym, w którym był osadzony: "Modliłem się, codziennie odmawiałem różaniec, bardzo Wam dziękuję. Powiedzcie proszę, czy Mariusz też jest już na wolności?".
🇵🇱✌️ — Artur Ceyrowski (@fideista) January 23, 2024
Mariusz Kamiński podziękował wszystkim zebranym pod zakładem karnym za wsparcie w czasie jego uwięzienia w zakładzie karnym. Podziękował on również swojej żonie Barbarze oraz synowi Kacprowi.
To dzięki wam, dzięki temu, że nie zgodziliście się na zło, jestem wolny. Chcę podziękować kochanej żonie i synowi - powiedział Mariusz Kamiński.
Ułaskawiony polityk dodał, że walka trwa. Jak wskazał, może to być długa i trudna droga, ale jest przekonany o swoim zwycięstwie. Mariusz Kamiński zwrócił się również do Prezesa Rady Ministrów i marszałka Sejmu.
Panie Tusk, Panie Hołownia. Niedługo się zobaczymy - oświadczył polityk.
Z kolei Maciej Wąsik tuż po wyjściu z więzienia upewnił się, czy jego kolega Mariusz Kamiński również wyszedł na wolność. Był bardzo zadowolony, gdy usłyszał potwierdzającą odpowiedź.
Super, bardzo się cieszę - zaznaczył Maciej Wąsik.
Podziękował również wszystkim zgromadzonym za gorące przyjęcie. Wyznał również, że każdego dnia modlił się w sprawie uwolnienia swojego i Kamińskiego. Podziękował również swojej żonie, która mocno walczyła o jego uwolnienie z zakładu karnego.
Chcę wam bardzo podziękować za wspaniałe przyjęcie. Odliczałem dni od godz. 18 do godz. 18. Czekałem na to, aby pomodlić się z wami, usłyszeć was, usłyszeć słowa nadziei i pocieszenia. W sposób szczególny chciałbym podziękować mojej żonie, która walczyła o mnie jak lwica - dodał polityk.
Wąsik dziękował również parlamentarzystom Prawa i Sprawiedliwości oraz osobom, które pisały do niego listy.
- Nogi mam jak z waty, jestem trochę głodny - przyznał Wąsik.
Źródło: tvmn.pl, x.com, polsatnews.pl