Wspieraj wolne media

Prawica poniosła klęskę we Francji? Korwin porównał Le Pen do Hitlera. "Narodowi Socjaliści Bardelli i Le Pen"

0
23
1
Prezes Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella
Prezes Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella / Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Zjednoczenie Narodowe zdobyło 33 proc. głosów, lewicowa koalicja Nowy Front Ludowy jest na drugim miejscu - 28 proc. Z kolei partia Odrodzenie prezydenta Emmanuela Macrona zdobyła zaledwie 20 proc. Janusz Korwin-Mikke w swoim stylu postanowił skomentować te wybory.

W poniedziałek rano francuski resort spraw wewnętrznych podał oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów parlamentarnych. Zjednoczenie Narodowe zdobyło 33 proc. głosów, lewicowa koalicja Nowy Front Ludowy jest na drugim miejscu - 28 proc. Z kolei partia Odrodzenie prezydenta Emmanuela Macrona zdobyła zaledwie 20 proc.

Frekwencja w przedterminowych wyborach parlamentarnych wyniosła nieco ponad 65 proc.

Macron w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę wieczorem napisał, że tak wysoka frekwencja świadczy o “wadze tego głosowania dla wszystkich naszych rodaków i chęci wyjaśnienia sytuacji politycznej”.

Zaznaczył, że demokraci i republikanie z różnych partii powinni połączyć siły, by stawić czoła narodowcom w drugiej turze, która odbędzie się 7 lipca.

Protesty w Paryżu

Jak donoszą zagraniczne media, w niedzielny wieczór na ulicach Paryża lewicowi wyborcy zebrali się, aby wyrazić poparcie dla Nowego Frontu Ludowego oraz swoje niezadowolenie dla partii Zjednoczenie Narodowe. Na placu Republiki, około godziny 22:30, przemawiał natomiast lider radykalnej lewicy Jean-Luc Mélenchon.

Według Reutersa, demonstranci odpalali fajerwerki i podpalali kosze na śmieci. Na nagraniach widać, jak jeden z protestujących rozbija okno wystawowe sklepu, a ludzie uciekają przed czymś, co wydaje się być dymiącym pojemnikiem z gazem łzawiącym. Nad ranem na platformie X pojawiły się nagrania z zamieszek.

Czytaj więcej: Partia Marine Le Pen wygrywa wybory. "We we Francji wszystko zostaje w rodzinie Le Penów"

Komentarz Korwina w sprawie wyborów we Francji

Janusz Korwin-Mikke za pośrednictwem portalu X postanowił skomentować wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych we Francji. Zauważył, że Rekonkwista Erica Zammoura poniosła jego zdaniem zasłużoną klęskę. Wskazał tutaj na rozłam w partii za sprawą porozumienia Marion Merechal z jej ciotką, czyli Marine Le Pen. Ponadto Zjednoczenie Narodowe nazwał partią narodowo-socjalistyczną.

Rekonkwista poniosła klęskę (0.75%) zasłużoną: p.Eryk Zemmour wyrzucił z partii p.Marion Maréchal (CEP), za porozumiewanie się z ciotką, p.MLP. Już lepiej (3.9%) wypadła Unia Skrajnej Prawicy. Tryumfuje Lewica: Narodowi Socjaliści p.Jordana Bardelli i p.Maryny Le Pen (29.25%) i 37 mandatów w I turze oraz śmiertelnie skłócona z nimi Unia Lewicy internacjonalnej (27,99% i 32 mandaty. Prezydencka Centro-Lewica 20.04% i 2 mandaty. Centro-Prawica zdobyła jeszcze 4 mandaty – cała reszta zostanie podzielona w II turze (7-VII), gdzie Lewica i Centro-Lewica zblokują się przeciwko Narodowym Socjalistom - przekazał w swoim stylu Janusz Korwin-Mikke.

Następnie Janusz Korwin-Mikke porównał dzisiejszą sytuację wyborczą we Francji do tej sprzed II Wojny Światowej w Niemczech, gdzie Adolf Hitler wraz z jego nazistowską NSDAP doszedł do władzy przy wsparciu ówczesnej prawicy.

Podobnie było w Niemczech w 1933 roku. Zjednoczona Prawica (DNVP) zdobyła 8% i nieopatrznie poparła NSDAP, mającą 43%. Co skończyło się katastrofą dla Prawicy, dla Niemiec i dla Europy - napisał prezes partii KORWiN.

Źródło: tvmn.pl, x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
23
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo