Wspieraj wolne media

Pożar w Porcie Gdańsk. Siemoniak: Jeśli tylko jest cień podejrzenia, to włącza się ABW

0
0
0
Tomasz Siemoniak
Tomasz Siemoniak / Fot. PAP/Leszek Szymański

W niedzielę w hali magazynowej w Porcie Gdańsk wybuchł pożar. Akcja gaśnicza trwała całą noc. Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że pożarem zajmuje się ABW.

W niedzielę  w godzinach popołudniowych w hali magazynowej Inter-Royal przy ul. Oliwskiej 21 w Gdańsku wybuchł pożar. Płonęło tam m.in. 240 palet z olejem silnikowym. Kłęby gęstego i gryzącego dymu widać było z wielu kilometrów.

Jak informuje Pomorski Urząd Wojewódzki, ustalono, że źródło zapłonu znajdowało się wewnątrz hali, na razie nie wiadomo jednak co było przyczyną powstania pożaru.

Zamknięto plaże

W związku z pożarem władze Gdańska zdecydowały się na zamknięcie plaż. Alert RCB ostrzega przed kąpielami w Trójmieście.

Uwaga! Nie korzystaj z kąpieli wodnych na terenie plaży w Gdańsku Brzeźnie z uwagi na możliwe zanieczyszczenie wody, w związku z pożarem w porcie - brzmi treść alertu RCB, który został wysłany do odbiorców w Gdańsku.

Siemoniak: Jeśli tylko jest cień podejrzenia, to włącza się ABW

W poniedziałek szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak w rozmowie z “Rzeczpospolitą” powiedział, że w sprawę została włączona Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Tak jak i w przypadku poprzednich sytuacji trwają postępowania, działania, staramy się te informacje chronić - poinformował.

Minister przypomniał, że służby wiedziały o planowanych na terytorium RP aktach dywersji. 

Były próby przeprowadzenia ich na terytorium Polski. Każdy bardziej spektakularny pożar jest przedmiotem analizy - jeśli tylko jest cień podejrzenia, że nie jest to przyczyna rutynowa, jeśli można tak powiedzieć, to włącza się ABW - wyjaśnił.

Czytaj także: Pożar na Marywilskiej. Zapisu z kamer nie ma

Szef MSWiA: Trzeba pamiętać, że mamy upalne lato

Ale też trzeba powiedzieć, że mamy upalne lato i pewna suma pożarów się zdarzała zawsze. W ostatnich dniach było kilka takich pożarów, które, w naszej ocenie, wymagają analizy służby specjalnej pod kątem tego, czy nie są powiązane z aktami dywersji - zaznaczył.

Przypomnijmy, że w nocy z piątku na sobotę wybuchł pożar w hali produkcyjnej przetwórstwa spożywczego, w miejscowości Malec. Z ogniem walczyło 200 strażaków.

Źródło: dorzeczy.pl, rp.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo